Relację z obrad zamieściła na swojej stronie internetowej administracja prezydenta. Łukaszenka powiedział, że większa część rozmów przeprowadził w cztery oczy z Putinem. Dodał, że rozmowy trwały ponad 6 godzini były nie tyle trudne, co wręcz ciężkie, ale w jego ocenie przyniosły rezultaty.
- Omawiano sprawy polityczne, relacje Rosji i Białorusi w ramach Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, WNP, ODKB i kwestie dalszej budowy sojuszu z Rosją. Konkretne pytania z naszej strony, znane dobrze, o ODKB, przede wszystkim przewodnictwo w ODKB i rozwój tej organizacji. Dużo uwagi poświęciliśmy bolesnym problemom WNP, które dotyczą obu państw. Przede wszystkim – to Ukraina. Dialog był w kluczu bardzo pozytywnym, zwłaszcza ze strony prezydenta Rosji – opowiadał Łukaszenka.
Myślę, że te kwestie będą omawiane przede wszystkim za tydzień w Duszanbe (na szczycie WNP). Jednak nie odejdziemy od nich i 12 października w Mohylewie podczas Forum Regionów Białorusi i Rosji, na którym będą obaj prezydenci i szefowie rządów – oznajmił.
Rosja i Białoruś mają uzgodnić bilans handlu produktami rolnymi
Podczas rozmów poruszano sprawę rozwoju rolnictwa i wzajemnych pretensji w kwestii dostaw białoruskich produktów rolnych do Rosji. Łukaszenka powiedział, że w ciągu tygodnia ma być wypracowany „wstępny bilans”, to znaczy plan wzajemnych dostaw produkcji rolnej. Plany podpiszą premierzy lub wicepremierzy. - Muszę powiedzieć, że nasi wicepremierzy opracowali już dwie mapy drogowe do rozwiązania tych problemów, ale do wczoraj i do dzisiaj problemy te nie zostały w pełni rozwiązane - powiedział białoruski przywódca.
Mowa była też o przemyśle maszynowym – według Łukaszenki jeśli na Białorusi jest BiełAz, to po co tworzyć podobne przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją pojazdów przewożących duże transporty również w Rosji.
Kredyt i refinansowanie
Łukaszenka mówił też o kredytach. Białorusi przyznano 2 mld dolarów kredytu z Eurazjatyckiego Banku Stabilizacji i Rozwoju. – Dostaliśmy pięć transzy. Została szósta i siódma. Nie widzę żadnych problemów z wydzieleniem szóstej, i jak informowano, można zdecydować w sprawie siódmej. Wszystko zależy, jak strona białoruska będzie nad tym pracować. Myślę, że to sprawa możliwa do rozwiązania. Szóstą transzę Białoruś dostanie w najbliższym czasie, a siódma to kwestia aktywności przede wszystkim członków białoruskiego rządu – rzekł.
Jak stwierdził, omawiano też sprawę refinansowania długu do 1 miliarda dolarów. - I tutaj również nie było odmowy - powiedział szef państwa.
Elektrownia atomowa
Ponadto, strony dyskutowały na temat przedłużenia okresu spłaty kredytu na budowę białoruskiej elektrowni jądrowej i obniżenia stopy procentowej.
Aleksander Łukaszenka wyjaśnił, że strona rosyjska naruszyła warunki w kwestii terminów budowy. – Na razie opóźniony został start pierwszego bloku - aż o rok. Obawiam się, jak informują kontrolerzy, że być może Rosja będzie prosić o dodatkowe przesunięcie tego okresu, co już w ogóle jest niedopuszczalne. A jeśli terminy nie zostały dotrzymane (na pewno nie chcemy iść do sądu, procesować się, jak zapisano w umowie), zgodziliśmy się, że okres spłaty pożyczki powinien zostać przedłużony, a stopa procentowa nie powinna być gorsza niż w innych krajach, takich jak na przykład, Armenia, Bangladesz, Węgry i tak dalej - powiedział. - To około 3 procent. Nie usłyszeliśmy odmowy. Trzeba po prostu dopracować tę kwestię. I myślę, że możemy rozwiązać ten problem w sposób, w którym powiedziałem – dodał.
Poruszono również kwestię rozwiązania problemu przekraczania granicy białorusko-rosyjskiej przez obywateli państw trzecich. Łukaszenka zauważył, że praktycznie nie ma granicy między dwoma państwami, ale pojawiają się dodatkowe trudności dla obywateli państw trzecich. - Musimy pracować nad tą kwestią i jest tego rozumienie. Leży to w interesie zarówno Rosji, jak i Białorusi - powiedział Łukaszenka.
Cła i ropa naftowa
Aleksander Łukaszenka podkreślił, że najważniejsza kwestia, która została omówiona w Soczi, wiązała się ze zwrotem środków pieniężnych z ceł na ropę do białoruskiego budżetu – chodzi o import ropy naftowej. Mowa była też o przetwarzaniu na Białorusi produktów takich jak mazut, które były kupowane w Rosji.
- To jest trudny, skomplikowany problem, opracowaliśmy dwie opcje i zgodził się z prezydentem Rosji, że omówimy je w Mińsku i Duszanbe, by w końcu zgodzić się na rozwiązanie tego problemu - .. Aleksander Łukaszenko powiedział. - Ale w rzeczywistości, zdecydowano. Musimy wybrać jedną lub drugą opcję, a dziś omówimy, którą opcję, zagłębiając się w porozumienia, które zawarliśmy z Rosją – dodał.
- Dyskutowaliśmy również kwestię naszych przewoźników - kontynuował szef państwa. - To nie jest normalne, że Federacja Rosyjska wydając zezwolenie na transport towarów, zwiększyła ich liczbę dla Polski, Litwy, Łotwy aż trzy razy w ciągu ostatnich trzech lat, jednocześnie zmniejszając liczbę zezwoleń dla białoruskich przewoźników. Jakieś to państwo związkowe – rzekł.
- Nawiasem mówiąc, zaskoczyło to prezydenta Rosji, i rozumiem, że to po prostu nie jest informowany w tej sprawie. Ale (Władimir Putin)powiedział, że to nie jest normalne. Omówiliśmy tę kwestię sam na sam. I musimy uzdrowić tę sytuację. Ponownie, ta kwestia dotyczy odpowiednich członków rządów Białorusi i Rosji- dodał Aleksander Łukaszenko.
Negocjacje dotyczyły również kwestii rynku tytoniu i podatków akcyzowych.
W zamkniętym trybie omówiono blok spraw wojskowych i politycznych.
Aleksander Łukaszenko zasugerował na naradzie, aby wszyscy wspólnie zastanowili się i omówili, w jaki sposób osiągnięte porozumienia zostaną wdrożone w przyszłości. - Przede wszystkim, w odniesieniu do tzw. zwrotu środków za cła na ropę, dostawy na Białoruś produktów naftowych, dostawy gazu ziemnego i opłat za gaz ziemny - stwierdził białoruski lider.
Zebrała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio.pl
INFORMACJE O BIAŁORUSI >>> RAPORT BIAŁORUŚ na PolskieRadio.pl >>>
INFORMACJE O BIAŁORUSI >>> RAPORT BIAŁORUŚ na PolskieRadio24.pl >>>