Raport Białoruś

Wolny Teatr z Mińska przełożył premierę w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2011 23:48
Premiera miała odbyć się w Teatrze Polskim w Warszawie w maju. Została przełożona z powodu represji, którym poddawani są białoruscy artyści. Muszą zalegalizować swój pobyt poza rodzimym krajem.

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Założony w 2005 r. Wolny Teatr z Mińska to grupa teatralna, która działała na Białorusi w podziemiu - bez siedziby, sali prób, stałej sceny; artyści grali m.in. w mieszkaniach.

Wolny Teatr został założony przez małżeństwo -Nikolaia Khalezina i Natalię Kaliadę. Razem z innymi artystami związanymi z Wolnym Teatrem, wielokrotnie bywali zatrzymywani, przesłuchiwani. Ostatnio aresztowano ich kilka dni po grudniowych wyborach prezydenckich na Białorusi; niedawno ponownie wydano nakaz aresztowania, dlatego ukrywają się poza granicami własnego kraju.

I Natalia, i Nikolai brali udział w kampanii kontrkandydata Łukaszenki, Andreja Sannikaua.

Dyrektor Teatru Polskiego w Warszawie Andrzej Seweryn podkreślił na poniedziałkowej konferencji prasowej, że spektakl nie został odwołany, ale jedynie przełożony ze względu na zaistniałą sytuację.

Wiktoria Khakimava z zarządu Stowarzyszenia "Inicjatywa Wolna Białoruś", koordynatorka akcji "Solidarni z Białorusią", odczytała list od Mikalaia Khalezina. "Nie możemy wrócić do domu, na Białoruś. Na mnie i Natalię czeka wyrok 15 lat ograniczenia wolności. Musimy zalegalizować swój pobyt w jednym z krajów, do końca wiosny powinniśmy się zdecydować, w którym kraju zostać. Występ w Teatrze Polskim dla nas to sprawa honoru; dziś Polska jest przytułkiem wielu Białorusinów, którym grozi prześladowanie. Polska aktywnie popiera ruch demokratyczny na Białorusi. (...) Zrealizujemy nasz projekt i zagramy w Teatrze Polskim, kiedy tylko stanie się to możliwe. Mam nadzieję, że zagramy w Polsce na początku przyszłego sezonu teatralnego" - napisał Khalezin.

Julia Słucka z Biura Solidarności z Białorusią zwróciła uwagę, że na Białorusi powstały czarne listy dotyczące głównie działaczy kultury. Jak dodała, od momentu ukazania się czarnych list w internecie, mediach, prasie - żaden koncert, występ zespołu, teatru i innego artysty, który figuruje w takim spisie, nie odbył się.

PAP, agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Boję się, że Białoruś za rok stanie się drugą Koreą Północną (Wideo)

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2011 00:04
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lider zakazanego zespołu: Białorusini, czytajcie "Rok 1984" Orwella

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2011 15:00
Na Białorusi trwa „kulturowe ludobójstwo” – pisze w oświadczeniu Siarhiej Michalok, lider zespołu „Lyapis Trubetskoy”, którego koncerty anulowano na Białorusi. - Takich jak my, chcą się pozbyć z kraju – podkreśla.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Vinsent: chciałbym, żeby Białoruś była w Unii Europejskiej

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2011 12:28
Nie wszyscy Białorusini mogą wyjechać do Unii. A tymczasem Polacy i Białorusini są sobie bardzo bliscy. Mamy za sobą wiele lat wspólnej historii - mówi w rozmowie z Raportem Białoruś raper Vinsent. Jego zespół wystąpił na koncercie "Solidarni z Białorusią".
rozwiń zwiń