Raport Białoruś

Białoruś: sąd znalazł ekstremizm w fotografii prasowej

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2013 16:54
Album "Fotografia prasowa Białorusi 2011" został uznany przez sąd w Oszmianie za ekstremistyczny. Wniosek do sądu przeciw fotografom złożyło grodzieńskie KGB.
Po demonstracji w 2010 roku, po sfałszowanych wyborach. Pobity uczestnik demonstracji
Po demonstracji w 2010 roku, po sfałszowanych wyborach. Pobity uczestnik demonstracjiFoto: PAP/Belarus Press Photo Handout

Z wnioskiem o uznanie albumu za ekstremistyczny wystąpiło KGB obwodu grodzieńskiego. W wysłanym do sądu wniosku powołano się na ustawę "O przeciwdziałaniu ekstremizmowi" i załączono opinię ekspertów. Ci ocenili, że w albumie "zawarto rozmyślnie wypaczone, nieodpowiadające rzeczywistości wymysły o życiu w Republice Białoruś w sferze politycznej, gospodarczej, społecznej i innych, uwłaczające godności narodowej obywateli", a dobór materiałów "odzwierciedla tylko negatywne aspekty życia narodu białoruskiego".

41 egzemplarzy albumu skonfiskowano 12 listopada 2012 r. na przejściu granicznym Kamienny Łoh. Fotografowie Julia Daraszkiewicz, która jest organizatorką konkursu "Fotografia prasowa Białorusi", i Aleksander Wasiukowicz zamierzali je przewieźć na Litwę. Oboje, a także trzeciego fotografa Wadzima Zamirouskiego, wezwano do sądu jako "osoby zainteresowane".
"Pragnę podkreślić - powiedział w sądzie Zamirouski, którego cytuje portal niezależnego tygodnika "Nasza Niwa" - że materiały w albumie nie są naszym widzimisię, tylko wynikiem pracy międzynarodowego jury, mającego większe kompetencje do oceny albumu niż komisja ekspertów".

Zamirouski zwrócił też uwagę, że autorom zdjęć zgodnie z warunkami konkursu nie wolno ingerować w wydarzenia ani robić zdjęć inscenizowanych.

Białoruscy
Białoruscy fotografowie Julia Daraszkiewicz (L), Aleksander Wasiukowicz (C) i Wadzim Zamirouski w sądzie w Oszmianach, PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Sędzia na środowej rozprawie odrzuciła wniosek o przeprowadzenie drugiej ekspertyzy albumu oraz o rejestrowanie procesu na wideo i robienie zdjęć podczas rozprawy.
Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) apelowało wcześniej do szefa KGB w obwodzie grodzieńskim o wycofanie skierowanej do sądu sprawy dotyczącej albumu.
- Zdjęcia w tym albumie nie stanowią wezwania do działalności ekstremistycznej i nie propagują jej. Fotografie nie tworzą rzeczywistości, tylko ją odzwierciedlają - podkreśliło BAŻ w oświadczeniu.
Zdaniem BAŻ fotografie nie mogą zawierać wymysłów o życiu w Republice Białoruś, a to, że eksperci mają zastrzeżenia do doboru materiałów w albumie, świadczy o nieobiektywnym nastawieniu samych ekspertów, nie zaś twórców albumu.
Zdjęcia wskazane jako ekstremistyczne przedstawiają nie tylko sceny z opozycyjnych demonstracji - zaliczono do nich także fotografie z kategorii: "Życie codzienne", Przyroda" i "Sport". Na jednym widać dwóch mężczyzn przymieszających czapki na ulicznym targowisku. Według ekspertów przedstawia ono mieszkańców białoruskiej miejscowości, a w ich postaci cały naród białoruski, w sposób nieatrakcyjny - jako żebraków o wyglądzie włóczęgów - na tle zachodnich towarów.
"Fotografia prasowa Białorusi" to doroczny niezależny konkurs fotograficzny, którego celem jest ukazanie dzisiejszego dnia kraju. W bieżącym roku ma się odbyć już po raz czwarty.

Sąd nie zdecydował jeszcze, co zrobić z 41 egzemplarzami albumu, skonfiskowanymi przez białoruskich celników.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Niektóre zdjęcia uznane za ekstremistyczne:

Zdjęcie
Zdjęcie ze skonfiskowanego albumu "Fotografia prasowa Białorusi 2011" PAP/Belarus Press Photo Handout
Zdjęcie
Zdjęcie ze skonfiskowanego albumu "Fotografia prasowa Białorusi 2011". PAP/Belarus Press Photo Handout
Zdjęcie
Zdjęcie ze skonfiskowanego albumu "Fotografia prasowa Białorusi 2011" PAP/Belarus Press Photo Handout
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: apel przeciw politycznym zwolnieniom z pracy

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2013 21:21
Ostatnio zwolniono działaczy z niezależnego związku zawodowego Hranit, szefa opozycyjnej partii z fabryki w Połocku. Pracę na uniwersytecie w Grodnie stracili trzej wybitni, ale niewygodni dla władz historycy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

KGB oskarża fotografów o ekstremizm. Za Belarus Press Photo

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2013 14:10
Białoruskie KGB znalazło w albumach Belarus Press Photo „nieprawdę o życiu białoruskiego narodu”. Oskarża fotografów o ekstremizm i wzywa do sądu organizatorów konkursu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

KGB ściga fotografów prasowych. ”Musi być reakcja”

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2013 08:00
Niezależny tygodnik białoruski "Nasza Niwa" ukazał się w środę bez zdjęć na pierwszej stronie, by zaprotestować przeciwko uznaniu przez KGB za ekstremistyczny albumu "Fotografia prasowa Białorusi 2011".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruska milicja spisuje przed ambasadą. ”Jak w ZSRR”

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2013 15:00
Niezależny ekspert białoruski Waler Karbalewicz został zatrzymany przez milicję przed budynkiem ambasady Niemiec, gdzie miał umówione spotkanie. Milicjanci chcieli spisać jego dane, a bez tego nie zamierzali go przepuścić.
rozwiń zwiń
Czytaj także

W KGB awansowali urzędnicy z czarnej listy UE

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2013 20:42
Aleksander Łukaszenka awansował dwóch funkcjonariuszy KGB objętych sankcjami UE – piszą białoruskie portale. A jeden z nowych wiceszefów KGB zajmował się m.in. sprawą poszukiwania treści ekstremistycznych w książkach opozycyjnych i gazecie mniejszości polskiej z Grodna „Głos znad Niemna”.
rozwiń zwiń