Uznano, że jego działania przyniosły uszczerbek Białorusi - poinformował w poniedziałek białoruski Komitet Śledczy.
- Już (Baumgertnerowi) postawiono zarzut z artykułu 424 część 3 kodeksu karnego Białorusi ”nadużycie władzy i uprawnień służbowych" - poinformował przedstawiciel Komitetu Śledczego. Odmówił podania szczegółów zatrzymania, powołując się na tajemnicę śledztwa.
Wojna potasowa z Rosją to cios w gospodarkę Białorusi. Analiza Morgan Stanley
Pokłosie wojny potasowej
Rosja w lipcu zerwała z Białorusią współpracę w zakresie handlu nawozami potasowymi – po prostu spółka Uralkali, którą kierował Baumgertner, zdecydowała, że nie będzie już sprzedawać produktów białorusko-rosyjskiej kompanii handlowej – Białoruskiej Kompanii Potasowej (BKK). Ponieważ BKK kontrolowała w sumie 44 procent rynku światowego, sprzedając razem produkty rosyjskiego Uralakli i białoruskiego Belaruskali, oddzielenie się rosyjskiej firmy oznacza wojnę o rynek, wojnę cenową i spadek cen.To cios dla gospodarki Białorusi. O przewidywanych konsekwencjach dla Mińska czytaj m.in. tu (analiza Morgan-Stanley).
Baumgertner i czterech innych poszukiwanych
Baumgertner jest nie tyko dyrektorem generalnym Uralkali (Urałkalija), ale także szefem rady nadzorczej białorusko-rosyjskiej spółki sprzedającej nawozy potasowe BKK, w której Uralkali (Urałkalij) ma 50 proc. udziałów.
Białoruski Komitet Śledczy poinformował także, że z tego samego artykułu są prowadzone śledztwa wobec czterech innych członków kierownictwa BKK, w tym zastępcy dyrektora generalnego Konstantina Sołodownikowa.
- Podstawą wszczęcia spraw karnych są materiały dotyczące dopuszczenia się przez nich oczywistego nadużycia kompetencji służbowych w celu osiągnięcia korzyści, co spowodowało istotny uszczerbek dla interesów państwowych i społecznych Republiki Białoruś, a także dla spółki Biełaruśkalij i BKK - oznajmił przedstawiciel Komitetu Śledczego. Dodał, że na podstawie dostępnych materiałów Komitet podjął decyzję o postawieniu wspomnianym osobom zarzutów i wysłaniu za nimi listów gończych, w tym za pośrednictwem Interpolu.
Był zaproszony do premiera…
Rzecznik firmy Uralkali (Urałkalij) Aleksandr Babinski potwierdził, że spółce wiadomo o aresztowaniu Baumgertnera. Jak dodał, przybył on na Białoruś na pisemne zaproszenie premiera tego kraju Michaiła Miasnikowicza. - Spotkanie się odbyło, po czym został on zatrzymany - dodał.
- Uważamy, że jest to ze strony Mińska ostra prowokacja. Jesteśmy oburzeni - zaznaczył Babinski. Dodał, że Uralkali (Urałkalij) zwrócił się do MSZ Rosji i konsulatu rosyjskiego z prośbą o pomoc w doprowadzeniu do zwolnienia Baumgertnera.
Rzecznik powiedział też, że poszukiwani przedstawiciele kierownictwa BKK znajdują się w Moskwie.
Wcześniej źródło zbliżone do BKK powiedziało agencji Interfax-Zapad, że Baumgertner został zatrzymany w Mińsku, gdzie miał przybyć w celu rozwiązania niektórych kwestii związanych z opuszczeniem przez Urałkalij grona akcjonariuszy BKK.
Źródło to powiedziało, że pod koniec lipca, gdy Uralkali (Urałkalij) ogłosił, że zrywa współpracę z BKK, rosyjscy specjaliści firmy "wyczyścili całkowicie swoje komputery", m.in. niszcząc wszystkie dane i dokumenty o logistycznych związkach firmy oraz o przelewach finansowych. "Wygląda jednak na to, że jakieś fakty się zachowały i białoruskie organy śledcze uzyskały do nich dostęp" - podało źródło.
Białoruska Kompania Potasowa (BKK) w Mińsku, PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH
Rosja zerwała z Białorusią współpracę w zakresie nawozów potasowych
Jak podkreślają białoruskie niezależne media, to Baumgertner ogłosił pod koniec lipca, że Uralkali (Urałkalij) podjął decyzję o zaprzestaniu eksportu swych produktów za pośrednictwem BKK.
BKK jest obecnie największym eksporterem nawozów potasowych na świecie - przypada nań 43 proc. światowych dostaw. Akcjonariuszami powstałej w 2005 roku mińskiej spółki są, oprócz Uralkali (Urałkalij) w 45 proc. białoruski koncern potasowy Belaruskali (Biełaruśkalij), a w 5 proc. białoruskie koleje.
Wojna potasowa mocno uderzy w Białoruś
Białoruscy ekonomiści podkreślali, że zaprzestanie przez Uralkali (Urałkalij) eksportu za pośrednictwem BKK obniży dochody ze sprzedaży białoruskich produktów potasowych. - Klientom BKK będzie teraz łatwiej domagać się obniżenia ceny, gdyż eksporterzy będą mieli większy wybór dostawców. Dlatego można zakładać, że ceny eksportowe spadną jeszcze bardziej i odpowiednio obniżą się zyski ze sprzedaży białoruskiego potasu - powiedział ekonomista Staś Iwaszkiewicz.
Belaruskali (Biełaruśkalij) jest drugim pod względem wielkości podatnikiem na Białorusi, po spółce przesyłu gazu Biełtransgaz. W 2011 roku dochód Biełaruśkalija wyniósł 3,2 mld dolarów, a w ciągu 11 miesięcy 2012 roku - 2,5 mld USD, co stanowiło 14,7 proc. wszystkich walutowych dochodów Białorusi.
20 lipca premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że Białoruś powinna przyspieszyć prywatyzację Biełaruśkalija. Według informacji agencji RIA Nowosti w maju prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oznajmił, że nie spieszy się ze sprzedażą tego przedsiębiorstwa, wyceniając je na 30 mld dolarów.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś