Raport Białoruś

Łukaszenka: są problemy ze sprzedażą nawozów potasowych

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2013 11:00
Aleksander Łukaszenka stwierdził, że jego krajowi zależy na poprawie sytuacji. Wyraził przekonanie, że możliwy jest powrót do współpracy ze stroną rosyjską.
Szef białoruskiego państwa Aleksander Łukaszenka
Szef białoruskiego państwa Aleksander ŁukaszenkaFoto: Włodzimierz Pac/Polskie Radio

Od 26 sierpnia w białoruskim areszcie przebywa dyrektor generalny rosyjskiego potentata potasowego Uralkali (Urałkalij) Władisław Baumgertner, którego strona białoruska oskarża o "nadużycie władzy i uprawnień służbowych". Według białoruskiego Komitetu Śledczego on oraz inni przedstawiciele kierownictwa Urałkalija są podejrzewani o spowodowanie w białoruskim budżecie strat wysokości co najmniej 100 mln dolarów.

- W związku z nieuczciwym postępowaniem tych rosyjskich niegodziwców mamy dziś pewne problemy ze sprzedażą nawozów potasowych - oświadczył we wtorek Łukaszenka.

Uralkali (Urałkalij) wraz z białoruskim koncernem potasowym Belaruskali (Biełaruśkalij) tworzył spółkę BKK, która odpowiadała za ponad 40 proc. światowego eksportu nawozów potasowych. Jednak w lipcu rosyjska firma ogłosiła, że zaprzestaje eksportu własnych nawozów za pośrednictwem BKK i wycofuje się z jej akcjonariatu. Spowodowało to spadek cen nawozów potasowych na rynkach światowych.

"Belaruskali to najważniejsza firma"

- Problem polega nie tylko na tym, że Belaruskali (Biełaruśkalij) to nasza najważniejsza firma. To także zespół i przedsiębiorstwo, dzięki któremu powstało całe miasto (…). Jest to pod każdym względem cenny majątek naszego kraju i powinniśmy go nie tyle nie stracić - bo oczywiście nigdy go nie stracimy i nikomu nie oddamy na zmarnowanie - ile jak najszybciej przekierować na tory, na jakich znajdowało się w swym najlepszym okresie - oznajmił Łukaszenka.

Podkreślił, że w najlepszych latach kraj uzyskiwał ponad 3 mld dol. ze sprzedaży nawozów potasowych, ale teraz sytuacja jest trudniejsza m.in. ze względu na światowy kryzys. - A działania akcjonariuszy Uralkali (Urałkalija) jeszcze bardziej pogorszyły sytuację na międzynarodowym ryku nawozów potasowych - zaznaczył.

Zapewnił, że mimo to stronie białoruskiej zależy na normalizacji sytuacji, i wyraził przekonanie, że Rosjanie "podejmę odpowiednią decyzję, a władze Rosji nie pozostawią bez uwagi tak wielkiej firmy rosyjskiej". - Wcześniej czy później Rosjanie przyjdą do nas, żeby przywrócić status quo i wcześniejszy stan - ocenił.

Belaruskali (Biełaruśkalij) jest drugim pod względem wielkości podatnikiem na Białorusi, po spółce przesyłu gazu Biełtransgaz. W 2011 roku dochód Belaruskali (Biełaruśkalija) wyniósł 3,2 mld dolarów, a w ciągu 11 miesięcy 2012 roku - 2,5 mld USD, co stanowiło 14,7 proc. wszystkich walutowych dochodów Białorusi.

PAP/IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Kreml żąda od Białorusi uwolnienia rosyjskiego biznesmena

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2013 23:00
- Rosja żąda uwolnienia szefa Urałkalija i liczy, że nastąpi to niezwłocznie - oświadczył doradca prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś grozi Rosji blokadą rurociągu ”Przyjaźń”

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2013 16:35
Białoruś zagroziła Rosji wstrzymaniem tranzytu rosyjskiej ropy naftowej do Europy Środkowej przez rurociąg "Przyjaźń" - informuje wielkonakładowy "Moskowskij Komsomolec".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wet za wet. Rosja i Białoruś szykują się do wojny gospodarczej?

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2013 16:31
Od kilku tygodni rośnie napięcie między Rosją i Białorusią. Rosja zagroziła Białorusi ograniczeniem importu produktów spożywczych. Natomiast Mińsk rozważa możliwość wstrzymania tranzytowych dostaw rosyjskiej ropy do Europy Zachodniej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś ściga rosyjskiego miliardera. Kibicuje jej doradca Putina?

Ostatnia aktualizacja: 05.09.2013 13:05
Białoruś może liczyć na pewne poparcie administracji prezydenta Rosji w konflikcie wokół rosyjskiego koncernu Uralkali (Urałkalij) - uważa białoruski ekonomista Staś Iwaszkiewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Merrill Lynch: Rosja i Białoruś wyciszają potasową wojnę?

Ostatnia aktualizacja: 10.09.2013 15:14
Doniesienia sugerujące sprzedaż udziałów w rosyjskim koncernie Uralkali (Urałkalij) należących do Sulejmana Kerimowa, jeśli zostaną potwierdzone, przyczynią się do ostudzenia napięcia w stosunkach rosyjsko-białoruskich - sądzi Bank of America Merrill Lynch (BAML).
rozwiń zwiń