Raport Białoruś

Białoruś: w Mińsku wręczono nagrodę imienia Giedroycia

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2015 17:35
Książka "Czas zbierać kości" Wiktara Kaźki zwyciężyła w czwartym konkursie imienia Jerzego Giedroycia na najlepszą publikację napisaną w języku białoruskim. Kaźko otrzymał też nagrodę publiczności.
Audio
  • Nagroda im. Jerzego Giedroycia. Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Uroczystość wręczenia nagrody im. Jerzego Giedroycia
Uroczystość wręczenia nagrody im. Jerzego Giedroycia Foto: Włodzimierz Pac, Polskie Radio
Sąd w Brześciu nakazał Innie Chomicz zapłacić grzywnę wysokości 5,4 mln rubli białoruskich (1400 zł). Jak informuje Karta'97, powodem był artykuł opublikowany w lutym na stronie Radia Racyja, dotyczący otwarcia w wiosce Motyl miejscowego Muzeum Chleba. Jest to kolejna w ostatnim czasie kara grzywny za pracę dla zagranicznych mediów na Białorusi. W zeszłym tygodniu za współpracę z nadającą z Polski po białorusku stacją Biełsat TV skazano na grzywnę wysokości 3,78 mln rubli (970 zł) innego dziennikarza z Brześcia - Alaksandra Lauczuka. Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) zwraca uwagę, że ściganie dziennikarzy, których nazwiska i publikacje pojawiają się w zagranicznych mediach, jest niezgodne z prawem i "nosi otwarcie charakter zastraszania i szantażu". Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović podkreśliła w połowie września ubiegłego roku, że przed mediami na Białorusi nadal stoją poważne wyzwania i władze kraju powinny wykazać wolę wprowadzenia międzynarodowych standardów w sferze wolności słowa. Mijatović zwróciła również uwagę na konieczność niezwłocznych zmian w ustawie o mediach, która jej zdaniem ogranicza ich wolność. Wskazała m.in., że należy zmienić wymóg akredytacji dziennikarzy i zapewnić im skuteczniejsze sposoby zdobywania informacji. Nadające w języku białoruskim z Białegostoku Radio Racyja jest finansowane ze środków polskiego MSZ. Jego dziennikarze niejednokrotnie składali w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Mińsku wniosek o akredytację umożliwiającą legalną pracę na Białorusi. Otrzymywali jednak odmowę.

Nazwisko laureata ogłoszono 1 czerwca w Mińsku. Autor książki w rozmowie z Polskim Radiem przyznał, że w głębi duszy liczył na sukces, ale jednocześnie miał wątpliwości. Jego zdaniem, książka nie jest łatwa do czytania. - Opowiada o okresie przejściowym od totalitaryzmu, radzieckiej epoki do teraz, o utracie przez ludzi swojej godności - podkreśla Wiktar Kaźko.

Ambasador Polski na Białorusi Leszek Szerepka powiedział, że jest mile zaskoczony wzrostem popularności konkursu. - To może w przyszłości będzie wpływało na to, że liczba książek wydanych po białorusku będzie rosła - powiedział ambasador.

ZOBACZ zdjęcia z uroczystości wręczenia nagrody im. Jerzego Giedroycia >>>

Jak zauważa opozycyjny tygodnik "Nasza Niwa", za najlepszą białoruskojęzyczną prozę w roku 2014 uznano książkę, która leżała w szufladzie 20 lat. "Podróży autora po ludzkiej pamięci towarzyszą myśli - filozoficzne, mistyczne, ale mimo wszystko optymistyczne" - opisuje "Nasza Niwa" tę książkę. Kaźko, prócz pierwszego miejsca, któremu towarzyszy nagroda pieniężna w wysokości 10 tys. euro, otrzymał również nagrodę publiczności.

Urodzony w 1940 r. Kaźko debiutował utworami w języku rosyjskim, w następnych latach pisał po białorusku. Tematem jego prozy, o elementach autobiograficznych, jest m.in. II wojna światowa widziana oczami dziecka; po katastrofie w Czarnobylu w jego twórczości pojawiają się wątki ekologii i związków człowieka z przyrodą.

Laureatami drugiej i trzeciej tegorocznej Nagrody Giedroycia zostali: Tacciana Barysik i Alhierd Bacharewicz.
Głównym celem Nagrody im. Giedroycia, której patron urodził się w Mińsku, jest popularyzowanie białoruskiej literatury w Polsce i na Białorusi, a także sprzyjanie pogłębianiu dwustronnych stosunków kulturalnych. Corocznie do nagrody nominowane są książki prozatorskie lub eseje w języku białoruskim, które ukazały się w poprzednim roku drukiem lub w formie elektronicznej. O tym, kto zostanie laureatem nagrody, decyduje międzynarodowe jury.

Poprzedni laureaci to: Pawał Kaściukiewicz (2012), Uładzimir Niaklajeu (2013) i Ihar Babkou (2014).

Uroczystość wręczenia nagrody literackiej zgromadziła wieczorem 1 czerwca ponad dwustu przedstawicieli świata białoruskiej kultury.

Nagrodę urodzonego w Mińsku Jerzego Giedroycia ustanowiły ambasada Polski oraz Instytut Polski w Mińsku, a także Białoruski PEN-Centr i Związek Pisarzy Białoruskich.

Jerzy Giedroyć, założyciel i redaktor czasopisma "Kultura" i wydawnictwa "Instytut Literacki" urodził się w Mińsku.

IAR//PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

fot.
Sześć powieści, ktore  2015 roku znalazły się w finale konkursu; fot. Włodzimierz Pac, Polskie Radio


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Ihar Babkou laureatem Nagrody im. Jerzego Giedroycia na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2014 14:57
Nagrodzono powieść "Chwilka: trzy historie", opowiadającą o Mińsku lat 80. i 90. Tytuł nawiązuje do nazwy kawiarni, popularnej wśród studentów i intelektualistów tego okresu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruska pisarka Swietłana Aleksijewicz odznaczona francuskim orderem

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2014 16:00
Aleksijewicz sięga w głąb duszy człowieka, która znajduje się w ciągłej walce z historią – mówiła ambasador Dominique Gazuy, która wręczyła order pisarce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pisarz Wiktar Marcinowicz: chcemy odzyskać utracony język białoruski

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2014 23:00
Białorusi nie ma i nikt o niej nie pamięta - na jej obszarze jest sojusznicze państwo Rosji i Chin. To fabuła książki Wiktora Marcinowicza, której prezentację przerwały służby białoruskie w Grodnie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Białorusinów prześladuje człowiek sowiecki”. Spektakl na podstawie książki Aleksijewicz

Ostatnia aktualizacja: 29.01.2015 07:51
Premiera przedstawienia teatralnego na podstawie najnowszej książki znanej pisarki białoruskiej Swietłany Aleksijewicz "Czasy second-hand" odbyła się w Teatrze Dramatycznym w Mohylewie na wschodzie Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś zablokuje Tor, proxy i anonimizery. Ekspert: to niestety możliwe

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2015 23:59
Wchodzi w życie prawo o blokowaniu storn internetowych i serwerów anonimizujących, sieci Tor, proxy, które do tej pory pozwalały obejść cenzurę władz w Internecie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: przyjaciele niezależnej księgarni zebrali milion rubli na grzywnę!

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2015 21:12
Mińska księgarnia ŁohwinaU, która jest jednym z najważniejszych ośrodków niezależnej kultury w białoruskiej stolicy, zgromadziła dzięki pomocy ofiarodawców sumę 967 mln rubli (65,4 tys. dol.), których zapłacenie nakazał jej sąd.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Uładzimir Niaklajeu: Białoruś kiedyś przełamie strach i wybije się na wolność [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2015 15:41
Na Białorusi nie ma wolności. Ludzie siedzą w kuchniach i ze strachu mówią szeptem - mówił Uładzimir Niaklajeu w Warszawie podczas prezentacji swojej powieści. Prezes PEN Clubu Adam Pomorski podkreślił, że wojnę hybrydową prowadzi się najpierw przeciw swojemu narodowi – a potem przeciw zewnętrznym wrogom.
rozwiń zwiń