Minister Anatol Kuleszow przebywa obecnie we Francji, mimo tego, że jest objęty sankcjami wizowymi Unii Europejskiej, nałożonymi na osoby odpowiedzialne za represje na Białorusi.
Adwokat William Burdon w imieniu ruchu „Free Belarus Now” wniósł do francuskiego sądu pozew przeciw Kuleszowowi, m.in. w związku z torturami, jakim podlegali opozycjoniści w białoruskich więzieniach, po 19 grudnia 2010 roku.
Prawnik oświadczył, że francuska policja powinna niezwłocznie aresztować Kuleszowa, który przybył do Lyonu na konferencję organizowaną przez Interpol. Francuska ambasada przekazała wcześniej agencji BelaPAN, że Kuleszow wizę dostał na wniosek Interpolu. Burden reprezentuje grupą opozycjonistów, którzy po demonstracji przeciw sfałszowanym wynikom wyborów 19 grudnia 2010 roku zostali aresztowani, niektórzy byli potem torturowani w więzieniu. Niektóre z tych osób skazano na kilkuletnie więzienie.
We wrześniu ruch Free Belarus Now wspólnie z kancelarią McCue & Partners LLP upubliczniły pozew przeciw Łukaszence i jego współpracownikom (http://www.mccue-law.com/belarus/), który można wnieść do sądu, jeśli jedna z podejrzanych osób znajdzie się za granicą – zauważa portal Karta 97.
Irina Bogdanowa, siostra Andreja Sannikaua i współzałożycielka Free Belarus Now, zauważa, że Kuleszou rozmawia we Francji z Interpolem, podczas gdy osoby prześladowane przez władze białoruskie są na listach osób ściganych Interpolu (na przykład Aleś Michalewicz, red.).
Matthew Jury, współpracujący z McCue & Partners, mówi, że zgodnie z Konwencją w sprawie zakazu stosowania tortur, Francja powinna aresztować Kuleszowa. – Jeśli władze francuskie tego nie zrobią, wezwiemy społeczeństwo obywatelskie i środowisko prawne, żeby wzięło odpowiedzialność za tę sprawę i wypełniło przepisy prawa – powiedział portalowi Karta 97.
agkm, BelaPAN
nformacje o Białorusi: Raport Białoruś