Raport Białoruś

Kuropaty: tu symbolicznie zaczął się Rajd Katyński

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2012 20:00
Uczestnicy 12 Rajdu Katyńskiego w piątek odwiedzili białoruskie Kuropaty, gdzie są pochowane ofiary represji stalinowskich, w tym wielu Polaków.
Audio
Kuropaty: tu symbolicznie zaczął się Rajd Katyński
Foto: Włodzimierz Pac, Polskie Radio

Około 70 motocyklistów złożyło kwiaty pod krzyżem polskim i zapaliło znicze pod głazem upamiętniającym wszystkie ofiary mordu NKWD.

Tomasz Janik, kierownik wydziału konsularnego Ambasady Polski w Mińsku podziękował uczestnikom rajdu motocyklowego za świadectwo pamięci. Zwrócił uwagę, że według niektórych szacunków w Kuropatach leżą szczątki co najmniej 200 tysięcy osób. - Wśród nich kilka tysięcy ofiar tak zwanej białoruskiej listy katyńskiej, ciągle poszukiwanej - podkreślił konsul.

- W tej chwili w sposób symboliczny rozpoczynamy Rajd Katyński, bo tu, w tym miejscu, po raz pierwszy dotykamy ziemi, w której spoczęły szczątki oficerów zamordowanych z rozkazu Józefa Salina przez NKWD w ramach tej ogromnej zbrodni, której dajemy nazwę zbrodni katyńskiej - powiedział o. Marek Kiedrowicz, franciszkanin z Lęborka, który po raz trzeci uczestniczy w Rajdzie Katyńskim.

 Białoruska lista katyńska, dotycząca 3870 polskich obywateli zamordowanych w 1940 r. przez NKWD na terenie sowieckiej Białorusi, jest jedną z największych i ostatnich tajemnic zbrodni katyńskiej. Po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku osoby te zostały aresztowane przez NKWD we wschodnich województwach II Rzeczpospolitej, a następnie zamordowane z rozkazu Stalina. Najprawdopodobniej - w więzieniu NKWD w Mińsku.

Ksiądz Wojciech Mikulski, szef Redakcji Programów Katolickich Polskiego Radia. który również uczestniczy w rajdzie, nie kryje wzruszenia z odwiedzania miejsc pamięci. - Sam rajd jest niesamowity, spotkania z ludźmi, wizyta w tych różnych miejscach to są niesamowite przeżycia - mówi duchowny.

Komandor Rajdu Katyńskiego Wiktor Węgrzyn powiedział, że jego uczestnicy odwiedzili już na Białorusi miejsce bitwy Armii Krajowej z wojskami sowieckimi w 1944 r. w Surkontach, majątek rotmistrza Witolda Pileckiego w Krupie oraz cmentarz w Grodnie, gdzie stoi pomnik katyński.

Celem wyprawy jest złożenie hołdu ofiarom zbrodni i dotarcie do miejsc męczeństwa Polaków. W miejscach pamięci uczestnicy rajdu składają wieńce i zapalają znicze, spotykają się także z Polakami mieszkającymi na Wschodzie. Organizatorem wyprawy jest Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński.

Trasa tegorocznego Rajdu obejmuje Litwę, Białoruś, Rosję, Ukrainę i Polskę. Wśród odwiedzanych miejsc znajdą jeszcze się m.in. Katyń, Smoleńsk (lotnisko Siewiernyj), Miednoje, Moskwa, Kursk, Charków (Piatichatki), Kijów (Bykownia) i Lwów.

PAP/IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Polska chce przeprowadzić ekshumację w Kuropatach

Ostatnia aktualizacja: 22.11.2011 09:10
- Na Białorusi nikt nie dba o ustalenie liczby ofiar, nie poszukuje rodzin – mówi ambasador Leszek Szerepka. W Kuropatach spoczywa 250 tys. bezimiennych ofiar stalinizmu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Centra polsko-rosyjskie szukają listy białoruskiej

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2011 06:00
Katyńska lista białoruska dotyczy 3870 osób zamordowanych z rozkazu Stalina najprawdopodobniej w więzieniu NKWD w Mińsku i pogrzebanych w pobliskich Kuropatach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka zaprzecza Katyniowi

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2011 18:45
Na terytorium Białorusi radzieckie NKWD nie rozstrzelało w 1940 roku ani jednego Polaka - oświadczył Aleksander Łukaszenka. Tymczasem w grobach w Kuropatach znaleziono dowody, że spoczywają tam Polacy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

W Kuropatach na Białorusi "konieczna jest ekshumacja"

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2012 18:05
- By móc ustalić miejsce szczątków ofiar zbrodni katyńskiej na Białorusi konieczne jest odnalezienie tzw. białoruskiej listy katyńskiej i przeprowadzenie ekshumacji - podkreślają historycy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Historyk: białoruska lista katyńska jest dłuższa

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2012 18:05
Z ustaleń białoruskiego historyka Igora Kuzniecowa wynika, że z rąk NKWD, w różnych miejscach Białorusi, w latach 1940-1941 zginęło co najmniej 8,5 tys. polskich oficerów – pisze „Nasz Dziennik”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Władze Białorusi: białoruska lista katyńska nie istnieje

Ostatnia aktualizacja: 22.05.2012 19:00
Minister sprawiedliwości Białorusi Władimir Adamuszko oficjalnie zaprzeczył istnieniu białoruskiej listy katyńskiej. Powtórzył niezgodną z faktami historycznymi tezę, że na Białorusi nie rozstrzeliwano polskich oficerów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

MSZ: nadal poszukujemy listy białoruskiej

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2012 17:40
Polska będzie kontynuowała działania na rzecz odnalezienia listy polskich ofiar zamordowanych na terenie Białoruskiej SRR – informuje MSZ w reakcji na oświadczenia ministra sprawiedliwości Białorusi.
rozwiń zwiń