Jerzy Stefan Stawiński należy do najważniejszych scenarzystów polskiej szkoły filmowej. To na podstawie jego scenariusza powstało pierwsze wielkie powojenne dzieło filmowe o powstaniu warszawskim. Mowa oczywiście o filmie "Kanał" Andrzeja Wajdy. Radiowa adaptacja "Kanału" Michała Zdunika bazuje jednak nie na scenariuszu filmowym, ale literackim pierwowzorze, opowiadaniu pod tym samym tytułem.
17:41 Wybieram Dwójkę 2024_10_01-17-12-18.mp3 Michał Zdunik o słuchowisku "Kanał" wg opowiadania Jerzego Stefana Stawińskiego (Wybieram Dwójkę)
"Kanał" Stawińskiego opowiedziany na nowo
- Warto wracać do takich tekstów, nawet po tych ponad sześćdziesięciu latach, które minęły od premiery filmu Wajdy - podkreślił reżyser słuchowiska. - Warto tę historię opowiedzieć na nowo, ponieważ zmieniła się estetyka grania, opowiadania historii. Jakkolwiek film Wajdy jest wielki, to powstało pytanie, czy my się jeszcze z nim komunikujemy i czy nie warto tej historii opowiedzieć jeszcze raz - mówił Michał Zdunik.
Czytaj też:
"Od pierwszej sceny schodzimy do kanału"
Opowiadania Stawińskiego są, zdaniem Michała Zdunika, nie tylko świetnym materiałem na film. Są też bardzo radiowe. - Ta klaustrofobiczna sytuacja bycia w kanale, kiedy nic nie widać, tylko słychać, warta jest opowiedzenia formułą dźwiękową. Myślą, która przyświecała mi i Agnieszce Szczepańczyk, która jest reżyserką dźwięku, było stworzenie atmosfery niepokoju, ściśnięcia. Atmosfery, która nie zawsze jest możliwa na szerokim ekranie. U Wajdy plan kanału był szeroki, budowany w studiu filmowym. My zaczęliśmy od innego punktu. Chcieliśmy pokazać klaustrofobię i już od pierwszej sceny schodzimy do kanału.
Inspiracje "Piekłem" Dantego
Michał Zdunik w radiowej adaptacji "Kanału" postanowił też pójść o krok dalej i skomponować muzykę, której tekst czerpie z "Boskiej Komedii" Dantego. Inspiracją były nawiązania do części "Piekło" u samego Stawińskiego.
- Intuicja Stawińskiego była wybitna. Bo to rzeczywiście jest zejście do piekła. Te pieśni ustawiają nas w kontekście metafizycznym. Chodzi o takie piekło, do którego musi zejść każdy człowiek. Tylko tutaj to piekło jest o tyle przerażające, że u Dantego było wyjście do czyśćca i do raju, było tylko etapem. Tutaj z jednego piekła wchodzimy w drugie i nie ma z niego wyjścia.
Pieśni w słuchowisku są również znakiem nadziei na wyjście i na ratunek dla bohaterów, uciekających kanałami przed zagrożeniem. - Oni wciąż wierzyli, że uda im się wyjść. Na końcu jest też wspaniały i przerażający gest jednego z bohaterów, który – mimo że wszystko już stracone – chce zejść do kanału do swoich ludzi. W tym przerażającym świecie jest to gest miłości i odpowiedzialności.
Zobacz też: Powstanie Warszawskie w Polskim Radiu - serwis specjalny >>>
Walka między człowieczeństwem a przetrwaniem
Nadzieję przynoszą też historie dwóch miłości. Chociaż są dramatyczne i skazane na niepowodzenie, są jasnym punktem w mrocznych wydarzeniach roku 1944.
- Mamy tam Halinkę i Stokrotkę, które próbują o tę miłość walczyć. To jest próba utrzymania swojego człowieczeństwa. Tam jest też walką między popędem przetrwania a poczuciem odpowiedzialności za innych. Pytania, czy za wszelką cenę można ratować własne życie, są podobne do tych, które były na powierzchni. Tylko tutaj, w kanale, mamy ludzi na bardzo małej przestrzeni, dlatego te dramaty są bardziej radykalne.
Ludzka strona powstania warszawskiego
O "Kanale" Jerzego Stefana Stawińskiego mówi się, że jest antyheroiczne, wbrew powszechnej narracji, dotyczącej powstania. Jednak reżyser uważa, że sam Stawiński wyjmuje te wydarzenia z kategorii oceny.
- To dzieło pokazuje ludzką stronę powstania warszawskiego. Pokazuje, że czegokolwiek by się nie zrobiło, to ten wybór będzie zły. To rodzaj konfliktu tragicznego. Pójdziemy w tę stronę kanału, to uratujemy się, ale inni zginą. Pójdziemy drugą stroną, zginiemy my, ale uratujemy innych. To czas decyzji, w których nie ma dobrego wyjścia. I tego uczy Stawiński, łamiąc ten romantyczny mit - mówił Michał Zdunik.
Premiera słuchowiska "Kanał" w radiowej Dwójce 2 października o godz. 18.00.
***
Rozmawiała: Małgorzata Szymankiewicz
Gość: Michał Zdunik (reżyser, kompozytor)
Data emisji: 1.10.2024
Godzina emisji: 17.10
Materiał wyemitowano w audycji "Wybieram Dwójkę".
am