Słuchowisko "Zaczęło się od Adagia". Jeremi Przybora przypomina, czym kończy się brak umiaru

Ostatnia aktualizacja: 29.12.2024 09:42
Kasjer bankowy i meloman, niezwykle podobny do różnych znanych osób - oto bohater słuchowiska "Zaczęło się od Adagia" Jeremiego Przybory. Reżyserem produkcji z 1974 roku jest Jerzy Markuszewski, a całej plejadzie aktorskich znakomitości przewodzi Bronisław Pawlik. 
Bronisław Pawlki
Bronisław PawlkiFoto: z archiwum NAC

Wykorzystanie podobieństwa do różnych znanych osób spowodowało błyskawiczną karierę narratora. Ostatnie wcielenie się w postać "pierwszej osoby" stało się jednak przyczyną końca istnienia kasjera, który zapomniał o ważnej życiowej zasadzie – umiaru we wszystkim...

***

Jeremi Przybora "Zaczęło się od Adagia" (prod. 1974)

adaptacja: Halina Krzyżanowska, reżyseria: Jerzy Markuszewski, realizacja akustyczna: Jerzy Jeżewski

obsada: Bronisław Pawlik (Pierwsza osoba, później kasjer), Edward Dziewoński (Dyrektor filharmonii), Igor Śmiałowski (Dygnitarz), Zdzisław Salaburski (Dyrektor teatru), Czesław Roszkowski (Inspicjent), Eugeniusz Robaczewski (Kapitan), Tadeusz Pluciński (Współpasażer), Jan Matyjaszkiewicz (Adwokat), Marta Lipińska (Klientka, bezimienna), Marek Lewandowski (Fortynbras i dowódca spiskowców), Henryk Łapiński (Klient banku), Jan Kociniak (Porywacz), Jacek Jarosz (Klient banku), Eugenia Herman (Zarządzająca salonu muzycznego), Henryk Borowski (Głos hieratyczny), Maciej Borniński (Klient banku), Grażyna Barszczewska (Stewardessa)

***

Na "Słuchowisko" zaprosiliśmy w sobotę (28.12) w godz. 19.00-20.00.

pg/am

Czytaj także

"Beztroski teatrzyk na antenie Polskiego Radia". Wspomnienia Jeremiego Przybory

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2024 05:55
- To był pierwszy popularny program mojego pomysłu. Rok 1948, zaczynała się noc stalinowska, a ja zaczynałem beztroski teatrzyk na antenie Polskiego Radia - wspominał Jeremi Przybora. Dziś mija 109. rocznica urodzin artysty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jeremi Przybora: podczas oblężenia Warszawy w 1939 roku pomagało nam słuchanie swinga

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2024 13:00
- Z Jerzym Wasowskim poznaliśmy się we wrześniu 1939 roku podczas pełnienia naszych dyżurów w budynku Polskiego Radia na ul. Zielnej. A że czas był przykry i sytuacja oblężonej Warszawy mało komu już zostawiała odrobinę chociaż nadziei, odwiedzałem pana Jerzego w amplifikatorni i tam, ku pokrzepieniu serc, słuchaliśmy sobie ulubionego przez nas obu swinga łapanego z zachodnich stacji - wspominał pierwsze dni II wojny światowej Jeremi Przybora.
rozwiń zwiń