"Dzięki Witkacemu mamy szansę widzieć więcej"

Ostatnia aktualizacja: 19.09.2014 16:50
Julia Wernio swoją wizję teatru kształtowała w oparciu o dzieła Witkacego. - Dla mnie teatr to przedsięwzięcie artystyczne, które ma służyć tworzeniu dzieła sztuki, a nie rozrywce czy publicystyce - mówiła reżyserka i współzałożycielka Teatru im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Zakopanem.
Audio
  • O Teatrze Witkacego w Zakopanem i twórczości dramaturgicznej artysty opowiada reżyserka Julia Wernio (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
Zdjęcie S. I. Witkiewicza na wystawie Witkacy. Psychoholizm w Krakowie (2009 r.)
Zdjęcie S. I. Witkiewicza na wystawie "Witkacy. Psychoholizm" w Krakowie (2009 r.)Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

75-lecie śmierci Witkacego w Dwójce>>>

Z twórczością Witkiewicza Julia Wernio zetknęła się, będąc studentką wydziału reżyserii teatralnej. - W Tarnowie realizowałam warsztaty, podczas których przygotowywaliśmy "Wariata i zakonnicę" - wspominała. - Wybór Witkacego był świadomą decyzją, bo jako studenci szkoły teatralnej byliśmy zafascynowani jego twórczością. Witkacy prowadził nas do teatru, który był pomyślany jako wyzwanie artystyczne. Zmieniał nasze wyobrażenie o tym, czym jest ta sztuka – wyjaśniła.

W tym samym czasie reżyserka poznała grupę aktorów, która później współtworzyła z nią i z Andrzejem Dziukiem Teatr im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Zakopanem. - To, w jaki sposób Witkacy myślał o teatrze, było odpowiedzią na nasze tęsknoty i oczekiwania. Stąd taki wybór patrona - opowiadała Wernio. - Okazało się, że i my, i Witkacy, i widownia bardzo siebie potrzebujemy. Myślę, że dotyczy to także dzisiejszych czasów. Gdy wracamy do Witkacego, dzieje się z nami coś takiego, że w sobie i na zewnątrz mamy szansę widzieć więcej – podkreśliła.

***

W związku z 75. rocznicą śmierci Stanisława Ignacego Witkiewicza w cyklu "Zapiski ze współczesności" słuchaliśmy gawęd pod wspólnym tytułem "Mój Witkacy". Refleksjami i wspomnieniami związanymi z artystą i jego twórczością dzielili się prof. Jerzy Pomianowski, przyjaciel Stanisława Ignacego Witkiewicza, badacz twórczości pisarza prof. Lech Sokół, znawca i edytor dzieła artysty prof. Janusz Degler i Jan Gondowicz.

Zapraszamy do serwisu specjalnego poświęconego rocznicy śmierci Witkacego>>>

Audycję przygotowały Iwona Malinowska i Joanna Szwedowska.

kul/mc

Zobacz więcej na temat: Stanisław Ignacy Witkiewicz
Czytaj także

Witkacy - samobójstwo po inwazji Sowietów

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2017 06:03
W obliczu ostatecznej katastrofy - po napaści na Polskę przez Niemców z jedne i przez Sowietów z drugiej strony - Stanisław Ignacy Witkiewicz widział dla siebie tylko jedno wyjście. 18 września 1939 popełnił samobójstwo.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Niemyte dusze". Witkacy a problemy polskie

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2014 17:50
W cyklu "To się czyta" - w związku z przypadającą 18 września 75 rocznicą śmierci tego Witkacego - słuchaliśmy wybranych fragmentów książki pt. "Niemyte dusze".
rozwiń zwiń
Czytaj także

(Nie)przyjaźnie. Czarna lista Witkacego

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2014 17:00
– Witkacy pisał do mnie w 1939 r.: "czytałem »Ferdydurkę«. Są kawałki genialne, tylko czwarty rozdział jest świński". Pisarz myślał, że Gombrowicz przedstawił tam właśnie jego – mówił w Dwójce prof. Jerzy Pomianowski, przyjaciel Stanisława Ignacego Witkiewicza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Prof. Lech Sokół: czasem miałem dość Witkacego

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2014 14:30
- Z Witkacym zetknąłem się przypadkiem. Mieszkałem wówczas w domu studenckim i jeden z moich kolegów powiedział, że ja, jako polonista, pewnie coś wiem o Witkacym, którego dzieła właśnie wydano. Poczułem się zawstydzony - mówił w Dwójce teatrolog i kulturoznawca Lech Sokół.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Witkacy - portret wielokrotny według prof. Deglera

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2014 09:00
- To zdjęcie jest kluczem do zrozumienia sytuacji każdego, kto styka się z twórczością artysty. Oto bowiem widzimy cztery różne oblicza, a nie widzimy tego prawdziwego - opowiadał w Dwójce prof. Janusz Degler, wybitny znawca Witkacego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Dzieła Witkacego są jak zastrzyk z kiełbasy myśliwskiej"

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2014 23:00
- W trakcie lektury "Elementów logiki formalnej i metodologii nauk" Kotarbińskiego Witkiewicz zanotował pomysł na nazwisko postaci literackiej. Brzmiało ono "Dech-zapieralski" - mówił Jan Gondowicz. - I taki właśnie był Witkacy. Nawet jeśli się o nim niewiele wiedziało, i tak robił kolosalne wrażenie.
rozwiń zwiń