To się czyta: Witold Wedecki "Czarne rondo"

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2007 19:45
W "To się czyta" - Czarne rondo najnowsza powieść Witolda Wedeckiego, nominowana do tegorocznej nagrody literackiej "GDYNIA" w kategorii prozy. Czyta Mariusz Benoit.

Powieść o dramatycznych losach ludności wschodniego pogranicza podczas II wojny światowej. Niepokojeni na przemian przez bolszewików i Niemców, zdezorientowani mieszkańcy wiosek nie ufają już nikomu. Ich gospodarstwa ogołacane są z żywności zarówno przez okupantów, jak i partyzantów. Młodzi przyłączają się do Armii Krajowej, przelewają krew w walce, potem – uznani za wrogów Ojczyzny – czują się oszukani, odtrąceni. „Polska nie worek kartofli, żeby ją przenosić z miejsca na miejsce” – oto słowa małego chłopca, który nie może pojąć konieczności opuszczenia rodzinnych stron, wcielonych po wojnie do Związku Radzieckiego.

Wedecki obala utrwalone w świadomości mity, ukazuje problemy dziejowe z punktu widzenia zwykłego człowieka. Opisy walk partyzanckich i obrazy litewskich wsi są pretekstem do rozważań o tym, co dobre, a co złe, które postępki można usprawiedliwić strachem czy głodem, a które należy nazwać po prostu podłością i okrucieństwem. Autor w sposób mistrzowski odmalował lokalny koloryt wiosek Wileńszczyzny. Ludowe wierzenia w diabły, wiedźmy i uroki współistnieją tu z religią katolicką, obok siebie żyją Polacy i Żydzi, ksiądz siada do partyjki szachów z rabinem... Wielkim atutem powieści jest także jej język, oddający całe bogactwo kresowej polszczyzny.

opracowanie Elżbiety Łukomskiej

www.wab.com.pl

 

 

Czytaj także

Muzyka w książkach

Ostatnia aktualizacja: 15.08.2010 16:00
"Ludzie radia" potrafią pięknie mówić o muzyce, okazuje się, że równie dobrze idzie im pisanie o niej.
rozwiń zwiń