30 stycznia 1968 roku odbył się w Teatrze Narodowym ostatni publiczny pokaz "Dziadów", wyreżyserowanych przez Kazimierza Dejmka. Wśród ponad 900 widzów spektaklu byli studenci...chcący zamanifestować przeciwko usunięciu z afisza tytułu zagranego zaldwie 11 razy. Owacyjnie przyjęte przedstawienie zakończyła manfestacja, której konsekwencją stały się "wydarzenia marcowe". - Zaczęło się więc od literatury...
W 40 lat później Teatr Narodowy zaprosił nas na wieczór poświęcony tamtemu wydarzeniu, który rozpoczyna się o godzinie , w której miały być wystawiane "Dziady"; jego część drugą, pod pomnikiem Mickiewicza przygotował Krzysztof Wodiczko. - My, w tym czasie będziemy nieopodal pomnika w kawiarni Telimena i, obserwując pokaz, chcielibyśmy powspominać tamte czasy, zapraszając ich świadków, ale też porozmawiać w gronie młodszych, tych, którzy nie mogą pamiętać, ale, dla których przekaz wydarzeń"styczniowych", sprzed 40 lat, jest silny, wciąż ważny.
Dziady 1968 (fot. g-punkt.pl)
- Nasze zaproszenie przyjęli już redaktor mies. Teatr - JANUSZ MAJCHEREK, wykładowca Akademii Teatralnej oraz DANIEL PRZASTEK - kurator wystawy, przygotowywanej w Instytucie Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego na finał obchodów 40 - lecia ostatniego publicznego pokazu "Dziadów" Dejmka.
- Kto jeszcze przyjmie nasze zaproszenie do rozmowy w kawiarni z widokiem na pomnik autora Wielkiej Improwizacji, przekonamy się.
- Do usłyszenia.