We "Wspomnieniach polskich" Witold Gombrowicz tak opisywał przedwojenne spotkania towarzyskie w salonie Zofii Nałkowskiej:
Witold Gombrowicz. Specjalny serwis Polskiego Radia
"Jej dom był jednym z ośrodków życia literackiego Warszawy. (…) Na kanapie zasiadała pani Zofia, jedyny żeński członek Akademii Literatury, i kierowała rozmową niczym dystyngowane matrony z przedwojennych czasów (…). Nie ulegało kwestii, że inteligencja i kultura tej wybitnej kobiety odbija się na poziomie rozmowy i zwycięsko daje sobie radę z nader różnorodnymi elementami, które w tych pogadankach brały udział. Nieraz podziwiałem zręczność, z jaką ta dama umiała wykrzesać iskrę nawet z notorycznych dzikusów, odludków, jąkałów i milczków (…). Garnęła się do młodzieży, będąc przy swoich latach zdumiewająco żywotna, wzbudzając zazdrość innych kobiet, które mówiły z przekąsem: literatura konserwuje...".
17:26 nałkowska.mp3 "Portret pisarzy" - audycja przedstawiająca twórczość Zofii Nałkowskiej z udziałem Hanny Kirchner. (PR, 27.02.2009).
W stronę "Granicy"
Zofia Nałkowska przyszła na świat 10 listopada 1884 roku w Warszawie. Debiutowała w wieku 14 lat jako poetka, ale w historii polskiej literatury zapisała się jako autorka znakomitej prozy psychologicznej. Zanim jednak jej pisarstwo osiągnęło formę i treść znaną m.in. z powieści "Granica", od 1903 roku tworzyła nowele i powieści w duchu młodopolszczyzny.
Polska niepodległa. Zobacz serwis specjalny
Momentem przełomowym była dla Nałkowskiej I wojna światowa i odzyskanie niepodległości przez państwo polskie. Doświadczenia wyniesione z wojennej katastrofy sprawiły, że pisarka zaczęła dostrzegać relacje łączące indywidualną umysłowość ze pełną napięć zbiorowością. Obserwując elity II RP, skrytykowała je w "Romansie Teresy Hennert" z 1923 roku. W "Choucas" (1927) atakowała zachodni kolonializm i nacjonalizmy. W 1935 roku opublikowała jedną z najważniejszych swoich powieści - "Granicę". Otrzymała za nią Państwową Nagrodę Literacką.
Świadek Zagłady
Kolejna wojna nie pozwoliła Nałkowskiej na intensywną pracę twórczą. W okupowanej przez Niemców Warszawie utrzymywała m.in. się z prowadzenia sklepu tytoniowego. Po 1945 roku uczestniczyła w pracach Głównej Komisji Badań Zbrodni Niemieckich, czego efektem był tom opowiadań "Medaliony" (1946). Książka jest wstrząsającym świadectwem niemieckiego okrucieństwa. Operując nad wyraz oszczędnym stylem, autorka stara się dotknąć niewyrażalnego koszmaru wojny.
German Death Camps - zobacz serwis edukacyjno-społeczny
- W "Medalionach" Nałkowska oddaje głos ofiarom Zagłady. Będąc prawie nieobecnym, obiektywnym słuchaczem, który nie ma prawa wypowiadać się, ponieważ sam tego nie przeżył – mówiła Hanna Kirchner z Instytutu Badań Literackich w rozmowie przeprowadzonej w 2009 roku.
W archiwum Polskiego Radia znajduje się nagranie głosu Zofii Nałkowskiej, która zachwyca się możliwościami, jakie daje technika utrwalania dźwięków na taśmie. Zapraszamy do słuchania!
00:32 Zofia Nałkowska o nagrywaniu głosu, 1953.mp3 - Wielką zdobyczą na drodze walki z prawem przemijania jest utrwalanie żywego głosu ludzkiego na taśmie - mówiła pisarka Zofia Nałkowska. (PR, 1953)
mc