Camerata Silesia. Zespół do zadań specjalnych

- Gdy zakładałam chór, szukałam śpiewaków m.in. w kościele. Jak ktoś śpiewał lepiej ode mnie, to musiał się liczyć z tym, że podejdę do niego po mszy i zapytam, czy nie chciałby z nami współpracować – opowiadała w Anna Szostak, dyrygentka zespołu Camerata Silesia.

Zespół Camerata Silesia podczas występu w Sali Kameralnej NOSPR w Katowicach

Foto: Grzegorz Śledź/PR2

Jak podkreślała w Dwójce artystka, której chór kameralny słynie z prawykonania muzyki najnowszej oraz znakomitych interpretacji muzyki dawnej, od początku swej kariery była zdeterminowana, by stworzyć profesjonalny zespół.

- Amatorskie śpiewanie nigdy mnie nie zadowalało - ilość czasu włożonego w nauczenie się czegokolwiek zabiera szansę na kreatywność. Dlatego wpadłam na pomysł, żeby odkrywać dzieła muzyki dawnej i śpiewać muzykę współczesną, której inni nie potrafią wyćwiczyć. Można powiedzieć, że jesteśmy zespołem od zadań specjalnych - mówiła dyrygentka zespołu Camerata Silesia.

W audycji "Five o'clock", której nagranie odbyło się w Sali Kameralnej NOSPR w Katowicach, Anna Szostak opowiadała również o współpracy z Krzysztofem Pendereckim, Wojciechem Kilarem, a także o tym, że występowanie z chórem to tak naprawdę etatowa praca. Podczas spotkania zespół Camerata Silesia wykonał kilka utworów ze swojego repertuaru.

***

Tytuł audycji: Five o’clock

Prowadzi: Agata Kwiecińska

Data emisji: 3.12.2016

Godzina emisji: 17.00-19.00

mz/jp