Rozpisany na kilkanaście lat projekt krytycznego opracowania pism Henryka Sienkiewicza przyniósł już pierwszy efekt. Jest nim księga "Wirów" – powieść Sienkiewicza, ze szczegółowym opracowaniem literaturoznawców.
04:57 _PR2 (mp3) 2025_02_18-06-38-34.mp3 Henryk Sienkiewicz – głos w sprawie polaryzacji polskiego narodu (Poranek Dwójki)
Sienkiewicz - głos w sprawie polaryzacji Polaków
"Wiry" były odpowiedzią pisarza na wydarzenia 1905 roku. Na tle rewolucji rozgrywa się główny wątek – miłosne perypetie ziemianina Władysława Krzyskiego i Angielki Agnes Anney, która jest przedstawicielką znienawidzonej burżuazji. Dziś to nieco zapomniana powieść Sienkiewicza, a jej przyjęcie przez czytelników i krytyków tuż po premierze było niejednoznaczne.
- "Wiry" miały to nieszczęście, że właściwie od samego początku były zwalczane przede wszystkim przez przeciwników, nie tyle Henryka Sienkiewicza, co umiarkowanej opcji, którą on reprezentował jako autor "Wirów". Ta powieść trafiła w sam gąszcz dyskusji politycznej o polskiej specjalności; a to jest podzielenie i atomizacja poglądów. Sienkiewicz z tym swoim lękliwym "wolałbym nie" nie pasował praktycznie nikomu, ani socjalistom, ani narodowcom, ani realistom, ani jakimkolwiek opcjom, które chciały coś przy okazji rewolucji 1905 roku ugrać - wyjaśniła prof. Jolanta Sztachelska.
Czytaj też:
Autor, pisząc tę powieść, sam miał z nią pewien kłopot. Początkowo był przychylny poglądom Narodowej Demokracji, które szły z duchem ideologii Romana Dmowskiego. - Bliskie były mu te kręgi, ale zaczął się z nich wycofywać, dlatego że zobaczył, jak bardzo wykorzystywany jest jego wizerunek - podkreśliła historyczka literatury.
"Wiry", czyli Sienkiewicz wciąż aktualny
Mimo że "Wiry" to opis burzliwych zdarzeń z historii Polski pod zaborem rosyjskim z początków XX wieku, współczesny odbiorca znajdzie w nich wiele aktualnych dla siebie tematów. - Profesor Jerzy Andrzejewski, przeczytawszy "Wiry", powiedział: "no nie, to nie jest żadna starcza powieść, to jest coś, co chwyta na gorąco klimat polskiej dyskusji o tym podziale" - zwróciła uwagę prof. Jolanta Sztachelska.
- Rewolucja 1905 roku uznawana była w historiografii za czwarte powstanie; wydarzenie, które niejako przygotowywało potem wystąpienia niepodległościowe w czasie I wojny światowej - dodał prof. Tomasz Sobieraj.
- Otóż powieść ta nabiera znaczeń w sytuacji gwałtownych przemian, kryzysu, czy wręcz konfliktu, z którym mamy do czynienia obecnie w Europie Środkowo-Wschodniej i nie tylko zresztą. "Wiry" to głos polskiego patrioty, wybitnego pisarza, który podówczas był już instytucją publiczną. Z jego głosem się liczono, zatem jest to głos kogoś, kto - wychodząc z pozycji przywiązania do ideałów i wartości kultury śródziemnomorskiej, helleńsko-łacińskiej, chrześcijańskiej - zapatruje się z lękiem na wiry historii - mówił gość Dwójki.
***
Przygotowanie: Dorota Sokołowska
Goście: prof. Jolanta Sztachelska (historyczka literatury), prof. Tomasz Sobieraj (literaturoznawca)
Data emisji: 18.02.2025
Godzina emisji: 6.40
Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".
am/kor/pg