- Fundacja im. Zbigniewa Herberta chce nie tylko propagować twórczość poety, ale najzwyczajniej w świecie przypominać o pięknej możliwości czytania, na przykład w podróży - tak tłumaczy akcję Andrzej Franaszek.
Z tego właśnie powodu w 17 miastach 400 wolontariuszy rozdało 40 tysięcy zakładek do książek. Pociesza fakt, że poezja Herberta dociera do młodych ludzi. Zakładki rozdawali uczniowie szkół Herbertowskich i studenci. Akcja objęła wielkie miasta, jak Warszawa, ale też całkiem małe, typu Brzeg koło Wrocławia.
Wszyscy jesteśmy zaproszeni do czytania Herberta, któremu chodziło o to, by wiersze były dostępne czytelnikom. - On jest poetą cytowalnym - dodaje Olga Stefańska, wolontariuszka Fundacji im. Zbigniewa Herberta.
Więcej w audycji "Kultura w radiowej Jedynce", którą prowadziła Katarzyna Hagmajer.
et