Erotyczne gry z władzą – uwodzicielski film Greenawaya

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2014 12:00
– To katalog najważniejszych tematów Petera Greenawaya, a także wyzwanie, któremu nie każdy widz sprosta. Dla wielbicieli twórczości reżysera to jednak lektura obowiązkowa – mówiła w Dwójce krytyczka filmowa Magda Sendecka o filmie "Goltzius and the Pelican Company".
Audio
  • Magda Sendecka, Monika Małkowska i Henryk Waniek rozmawiają o filmie "Goltzius and the Pelican Company" Petera Greenawaya (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
Kadr z filmu Goltzius and the Pelican Company Petera Greenawaya
Kadr z filmu "Goltzius and the Pelican Company" Petera GreenawayaFoto: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty/mat. prasowe

Obraz jest drugą częścią planowanej trylogii "Holenderscy mistrzowie", którą zakończy historia Hieronima Boscha. Pierwsza część - poświęcona Rembrandtowi "Straż nocna" - trochę rozczarowała krytyków, zwłaszcza po dumnych zapowiedziach Greenawaya o przełomowości tego dzieła i śmierci kina zarazem. Jak jest w przypadku "Goltziusa"? Niektórzy twierdzą, że Greenaway już dawno nie był z jednej strony tak błyskotliwy, z drugiej zaś - tak przystępny.

– Mam wrażenie, że filmem tym Greenaway powrócił do swoich początków – powiedziała Magda Sendecka. – Mamy tu wszystkie wątki, wszystkie motywy obecne w jego twórczości. Wyraźne jest nawiązanie do "Kontraktu rysownika", jego pełnometrażowego debiutu. Oglądamy historię artysty zaplątanego  w dworskie intrygi, próbującego manipulować otoczeniem, który na końcu okazuje się jednak największym przegranym. Rozpętuje machinę, nad którą przestaje panować, a to, co wydawało mi się sprytnym posunięciem, obraca się przeciw niemu – opowiadała.

W filmie "Goltzius and the Pelican Company" powraca także inny ważny wątek twórczości Greenawaya. – To seks jako karta przetargowa, jako popęd i siła motywujące zarówno zbrodnie, jak i czyny szlachetne, seks służący do gry z władzą – mówiła Magda Sendecka. Najnowszy obraz reżysera jest więc swoistym katalogiem jego najważniejszych tematów, podanym w formie pełnej energii. – Greenaway uwodzi nas tym filmem. Można się temu oczywiście oprzeć, bo to kino zaprasza także do myślenia, do intensywnego podążania za bogatą fabułą. Jeśli więc ktoś nie jest gotowy na takie wyzwanie, może odpaść od tego filmu. Może się znudzić albo uznać, że to zbyt hermetyczne. Dla wielbicieli Greenawaya to jednak lektura obowiązkowa – stwierdziła krytyczka.

O filmie i jego kontekście kulturowym w "Rozmowach po zmroku" mówili także krytyczka sztuki Monika Małkowska oraz Henryk Waniek, malarz, krytyk sztuki, eseista i prozaik.

Audycję prowadził Marcin Pesta.

mc/jp

Zobacz więcej na temat: FILM malarstwo holenderskie
Czytaj także

Najsłynniejsza sekcja zwłok i Rembrandt

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2013 13:08
Był to publiczny pokaz, poprzedzony afiszami na mieście, z biletami. To spotkanie przy sekcji zwłok miało wymiar szczególny: powstał oficjalny portret, jaki na zamówienie medyków stworzył mistrz Rembrandt.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nieprzyzwoite kino Borowczyka

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2013 10:00
Jednym z najważniejszych wydarzeń wrocławskiego festiwalu "T-Mobile Nowe Horyzonty" będzie retrospektywa filmów Waleriana Borowczyka. O twórczości tego skandalizującego reżysera porozmawiamy w "Rozmowach po zmroku".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lars von Trier – skandale, Hollywood i oświeceniowe przypowiastki

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2014 13:00
Czy najnowsze dzieło reżysera to interesująca propozycja moralności, czy intelektualno-stylistyczne bzdury? I czy największym dziełem Larsa von Triera jest... Lars von Trier? Przed premierą głośnej "Nimfomanki" rozmawialiśmy w Dwójce o twórczości duńskiego artysty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Loving Vincent" - film pędzlem malowany

Ostatnia aktualizacja: 29.01.2014 13:00
"Loving Vincent" będzie pierwszym na świecie pełnym metrażem zrealizowanym w technice animacji malowanej. W sumie nie ma w tym nic dziwnego, skoro bohaterem filmu jest sam Vincent van Gogh, holenderski postimpresjonista i jeden z najwybitniejszych malarzy w historii sztuki.
rozwiń zwiń