Władysław Reymont. Kto i jak dziś czyta jego prozę?

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2025 10:18
Władysław Stanisław Reymont, wędrowny aktor, czeladnik krawiectwa, ale przede wszystkim pisarz, prozaik i nowelista. Laureat literackiej Nagrody Nobla, którą otrzymał za epopeję "Chłopi". Wypadek na kolei, za który otrzymał wysokie odszkodowanie pomógł wydobyć się z finansowego dołka. O pisarstwie Reymonta, jego recepcji u współczesnych mu i odbiorze dzisiaj, Katarzyna Hagmajer-Kwiatek rozmawiała z prof. Marią Olszewską z Uniwersytetu Warszawskiego. 
Jacek Malczewski, Portret Władysława Reymonta, 1905, Muzeum Narodowe w Warszawie
Jacek Malczewski, Portret Władysława Reymonta, 1905, Muzeum Narodowe w WarszawieFoto: Domena publiczna/CC0

>>>Posłuchaj rozmowy z prof. Marią Olszewską na platformie podcastowej

Nie lubił podobno szkoły, miał opinię urwisa, wykształcił się na krawca, bywał, z niewielkim powodzeniem, aktorem, pracował na kolei, ale już jako niespełna trzydziestolatek Władysław Stanisław Reymont zaczął utrzymywać się z pisania. Niemniej do czasu kolejowego wypadku, po którym otrzymał odszkodowanie, raczej klepał biedę.

Reymont zaczynał pracę jako reportażysta

- Reymont zaczynał raczej jako reportażysta - mówiła prof. Maria Olszewska z Uniwersytetu Warszawskiego, gościni audycji "Rozmowy po zmroku". 

Jego "Pielgrzymka do Jasnej Góry", wydana jako książka w 1895 roku, to tak naprawdę początki polskiego reportażu - dodaje gościni Dwójki. Wtedy też pisał nowele, które świadczyły o jego zmyśle obserwacji i dużym talencie literackim.  Pojawiają się nowele chłopskie, kolejowe ale także dotyczące kwestii artystycznych.  Te nowele były najpierw publikowane w gazetach, dopiero później jako książkowe zbiory nowel. Dlaczego najpierw w prasie? - Taka wtedy była moda, poza tym to dawało lepszy dostęp do odbiorcy. No i prasa płaciła - mówiła prof. Olszewska.

Nowele i powieści w prasie dla inteligencji i mieszczaństwa

Tak samo działo się z powieściami. Najpierw były w odcinkach w prasie i dopiero później w wydaniach książkowych. - Powieść "Chłopi" Reymont publikował w "Tygodniku Ilustrowanym" aż przez sześć lat - opowiadała gościni Dwójki. Powieści w odcinkach były kierowane przede wszystkim do inteligencji i mieszczaństwa. Prof. Olszewska podkreśla, że taka publikacja w prasie byłą skierowana przede wszystkim do masowego odbiorcy. 

Jaka była skala pisarskiego sukcesu Władysława Rejmonta? Kto go czytał? Czy był pisarzem wpływowym? O tym rozmawialiśmy w audycji.

***

Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku

ProwadzenieKatarzyna Hagmajer-Kwiatek

Gość: prof. Maria Olszewska (Uniwersytet Warszawski)

Data emisji: 5.11.2025

Godz. emisji: 22.30

Czytaj także

Josephine Baker. Muza mistrzów awangardy i walcząca idealistka

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2025 23:00
Josephine Baker była ikoną, ale też zagadką. Dziecko slumsów St. Louis, które wspięło się na szczyty sławy jako tancerka rewii i piosenkarka, pierwsza czarnoskóra celebrytka o światowym zasięgu. Gościnią "Rozmów po zmroku" była Elżbieta Sieradzińska, autorka biografii artystki.
rozwiń zwiń