"Zawsze jest nadzieja". Dom miłosierdzia ludzkiego

- Poprzez takie dokumenty chcemy pokazywać, że zawsze jest jakaś szansa na nowe życie, niezależnie od tego jak wielka tragedia nas dotyka – mówił w Dwójce Henryk Dedo, współtwórca opowieści o mieszkańcach Domu Łazarza w Krakowie.

mieszkaniec krakowskiego Domu Łazarza

Foto: http://www.dom-lazarza.org/

Dom Łazarza to punkt pomocy, w którym potrzebujący mogą zatrzymać się na czas nieokreślony. Każdy, kto się w nim znajdzie, otrzyma nie tylko dach nad głową, jedzenie i pomoc medyczną, ale również nieograniczoną miłość, dobroć i Boże Słowo.

Dziennikarz, Henryk Dedo przez trzy dni mieszkał z osobami bezdomnymi, które znalazły schronienie w ośrodku prowadzonym przez Stowarzyszenie Dobroczynne "Betlejem". Przeprowadzone w tym czasie rozmowy znalazły się w radiowym reportażu "Dom Łazarza".

– Niełatwo jest nagrywać ludzi biednych, bo oni często się czują wyrzuceni, odepchnięci, na dodatek często są traktowani instrumentalnie przez media i na początku są bardzo nieufni, ale jeżeli czują, że ktoś jest naprawdę nimi zainteresowany, to zaczynają się otwierać - opowiadał Henryk Dedo.

- Ośrodków takich jak Dom Łazarza jest sporo, ale to co wyróżnia ten konkretny ośrodek to dawanie kolejnej szansy, ci bezdomni mogą zawsze do niego wrócić - dopowiadał Waldemar Kasperczak, współtwórca dokumentu.