"Dziennik" Hanny Świda-Ziemby. Świadectwo dylematów pokolenia
Zyta Oryszyn zmarła 11 października w wieku 78 lat. Debiutowała w 1970 roku głośną powieścią "Najada". - Byłem wstrząśnięty, kiedy ją przeczytałem, bo nie spodziewałem się takiej literatury. Zyta otworzyła całą siebie, swoją mentalność dziewczynki i dodała do tego dorosłą, ogromną umiejętność. Kompletnie przerastało to nasze wyobrażenie jej osoby - stwierdził prof. Piotr Muldner-Nieckowski.
W późniejszych latach pisarka wydała jeszcze sześć książek (m.in. "Gaba-Gaba czyli 28 części wielkiego okrętu"). Ostatnia z nich - "Ocalenie Atlantydy" - ukazała się w 2012 roku. - To najważniejsze jej dzieło. Udało się jej w nim rzeczywiście zawrzeć pewną sumę swoich rozpoznań, pewną niespotykaną wcześniej głębię tego egzystencjalnego doświadczenia ludzi, których dotknął kataklizm II wojny światowej. O ile wcześniejsze utwory mogły przeminąć bez echa, to właśnie "Ocalenie Atlantydy" stało się taką książką, która od razu została dostrzeżona i nagrodzona zarówno przez jurorów Nagrody Literackiej "Gdynia", jak i Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej dla Autorki "Gryfia" - przypomniała prof. Agnieszka Czyżak z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Zyta Oryszyn była też ważną postacią opozycji demokratycznej w PRL-u, animatorką i uczestniczką podziemnego życia kulturalnego. W audycji wykorzystano archiwalne nagranie z 2012 roku, w którym pisarka mówi, czym jest dla niej pamięć: ocaleniem czy udręką.
***
Tytuł audycji: Strefa literatury
Prowadził: Wacław Holewiński
Goście: prof. Piotr Muldner-Nieckowski, Kazimierz Orłoś, prof. Agnieszka Czyżak, Małgorzata Łukasiewicz
Data emisji: 25.11.2018
Godzina emisji: 18.00
pg/bch