Marcin Wicha w swoim nowym tomie porządkuje rzeczy pozostawione przez zmarłą matkę. Piotr Kofta zwrócił uwagę, że punktem wyjścia są tu książki, które czytała bohaterka. - Opowieść Wichy przypomina mi amerykańskie eseje, w których autorzy badają, co im zostaje z różnych relacji międzyludzkich jeśli przefiltruje się je przez literaturę - mówił.
Recenzent audycji "Czytelnia" docenił styl Wichy, który ma postać elegii opowiadanej anegdotami. - Podoba mi się też, że opowieść jest prowadzona śmiesznie i zwięźle - mówił krytyk.
Pozytywnie książkę Marcina Wichy oceniła też Magdalena Miecznicka, która stwierdziła, że przypomina ona bardziej poezję niż prozę. Recenzentka zwróciła uwagę na plastyczne opisy artefaktów PRL, ale też na pewne polityczne oceny, które pojawiają się w publikacji.
W audycji nasi goście recenzowali też powieść Liliany Hermetz pt. "Costello. Przebudzenie", w której autorka skupia się na temacie cielesności i erotyzmu. Zdaniem Piotra Kofty to najgorsza książka, jaką czytał w tym roku.
***
Tytuł audycji: Czytelnia
Prowadzi: Małgorzata Szymankiewicz
Goście: Magdalena Miecznicka, Piotr Kofta (krytycy literaccy)
Data emisji: 3.06.2017
Godzina emisji: 12.30
bch/jsz