Jako redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" dziennikarz zdecydował się na przedruk rysunków z duńskiej gazety "Jyllands-Posten". – To był gest solidarności wobec tego, co działo się na Bliskim Wschodzie. Zaatakowano ambasadę duńską w Syrii, która w następstwie została spalona – opowiadał dziennikarz.
Grzegorz Gauden przypomniał, że władze niektórych krajów arabskich i ruchy fundamentalistyczne domagały się od rządów europejskich, by zakazały redakcjom publikacji prześmiewczych wizerunków proroka islamu. Starały się ponadto wpłynąć na rząd duński, by ukarał "Jyllands-Posten".
– "Rzeczpospolita" i wiele gazet europejskich przedrukowało karykatury nie jako poparcie dla ich treści, lecz jako gest poparcia dla duńskich dziennikarzy i sprzeciw wobec żądania, by władza publiczna wkroczyła w wolność mediów – mówił gość audycji.
Niestety, wielu polskich polityków zareagowało wówczas tak, jak chcieli tego fundamentaliści, przepraszając za to, co zrobiła niezależna gazeta. – Nie wspomnę już o rozmaitych telefonach, które miałem także ze strony rządowej, i innych naciskach – dodał Grzegorz Gauden.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadził: Paweł Reszka
Gość: Grzegorz Gauden (dziennikarz)
Data emisji: 9.01.2015
Godzina emisji: 17.15
mc/jp