Jak wyjaśnił Artur Dyro, prezes firmy Learnetic SA, interaktywny elementarz zawiera wszystkie treści obecne w papierowym podręczniku, a także wiele dodatków - ćwiczeń, zabaw, nagrań dźwiękowych i filmów.
- Nauczyciele mogą go używać podczas lekcji, korzystając z tablicy interaktywnej czy rzutnika. Umożliwia elektroniczne głosowania czy kontrolę prac domowych - wytłumaczył.
Interaktywność elementarza powoduje, że dziecko widzi natychmiast efekty swojej pracy. ćwiczenia są tak skonstruowane, aby uczeń uzyskiwał pełną informację zwrotną o swoich działaniach i mógł w każdej chwili skorygować swoje odpowiedzi.
Dyro liczy na to, że z nowego narzędzia będzie korzystać przynajmniej 20 proc. uczniów. - Trzymam kciuki za 50 proc. Pamiętajmy, że dzieci w zdecydowanej większości zetknęły się już z nowymi technologiami, a ich rodzice z reguły dysponują odpowiednimi urządzeniami - dodał.
Interaktywny elementarz można nieodpłatnie pobrać z platformy mCourser ( www.mcourser.pl ).
x-news.pl, Learnetic
Internetowa edycja "Naszego Elementarza" mogła powstać, gdyż Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało się udostępnić podręcznik na licencji Creative Commons, która pozwala innym autorom i podmiotom na opracowanie własnych wersji tej publikacji, pod warunkiem, że upowszechniają ją na takiej samej licencji.
Każdy uczeń, rodzic lub nauczyciel może w dowolnej chwili pobrać interaktywny elementarz na swój komputer, tablet lub telefon dzięki darmowej aplikacji mLibro firmy Learnetic oferowanej przez punkty dystrybucyjne AppStore, GooglePlay oraz Windows.
Z tak pobranym elementarzem można pracować nawet bez podłączenia internetowego, a gdy tylko urządzenie uzyska dostęp do internetu, wszystkie wyniki ucznia zostaną przekazane do platformy mCourser, do wglądu dla nauczycieli lub rodziców.
Narzędzie stworzyła firma Learnetic SA. Koncentruje się ona na technologiach mobilnych związanych z użyciem tabletów i telefonów komórkowych w edukacji.
Zgodnie z majową nowelizacją ustawy o systemie oświaty, uczniowie, którzy 1 września tego roku rozpoczną naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej, dostaną darmowe podręczniki. Książki te staną się własnością szkoły, mają służyć, co najmniej, trzem rocznikom.
Nauczyciele będą mogli skorzystać z innego podręcznika niż rządowy "Nasz elementarz" pod warunkiem, że jego zakup sfinansuje organ prowadzący szkołę (w przypadku większości szkół publicznych jest to gmina). Szkoła nie będzie mogła domagać się od rodziców, by sami kupili podręczniki.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk