Marcin Koszałka: "Czerwony pająk", ukryte twarze perwersji

- Nie chciałem opowiadać, czym jest zło, skąd się bierze. Wolałem skupić się na swoistym pragnieniu perwersji, ukrytej w człowieku fascynacji złem – opowiadał Marcin Koszałka o swoim najnowszym filmie.

Postać weterynarza, którą wykreował w "Czerwonym pająku" Adam Woronowicz (na zdj.) należy, wg Marcina Koszałki, w tym filmie do najważniejszych

Foto: Adam Golec/mat. pras. Kino Świat

"Czerwony pająk", historia seryjnego mordercy z Krakowa, to pierwszy fabularny film znanego operatora ("Rewers", "Pręgi", "Kochankowie z Marony", "Rysa") i jednego z najbardziej znanych polskich dokumentalistów ("Takiego pięknego syna urodziłam", "Made in Poland").

- Pomyślałem, że jeśli mam robić debiut, będzie to film autorski, stąd "Czerwony pająk" nie jest filmem gatunkowym, typowym kryminałem – tłumaczył gość Dwójki, mówiąc m.in. o oryginalnej, otwartej na interpretacje przestrzeni, którą chciał stworzyć w swoim filmie.

Jak, na różnych poziomach, można odczytywać "Czerwonego pająka"? Jakie ryzyko podjął Marcin Koszałka, występując w roli zarówno reżysera, jak i operatora? I dlaczego kreacja Małgorzaty Foremiak w tym filmie była dla wielu zaskoczeniem?

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Marcin Pesta

Gość: Marcin Koszałka (reżyser, scenarzysta, operator filmowy)

Data emisji: 26.11.2015

Godzina emisji: 18.00

jp/pg