Georges de la Tour (1593-1652) był synem piekarza i wnukiem szewca, a jego ojcem chrzestnym był sklepikarz. O żadnym innym artyście w rodzinie nie słychać. - Georges był człowiekiem zaradnym, zajmował się malarstwem, miał uczniów, ale był też gospodarzem "co się zowie" - opowiadała dr Bożena Fabiani. Malarz uprawiał ziemię, winnicę, handlował krowami, należał do nielicznych, zamożnych obywateli w Luneville. Z czasem został mianowany nadwornym malarzem królewskim.
Znany jest przede wszystkim z obrazów nocnych, takich jak "Maria Magdalena", "Nowo narodzony", "Hiob" czy "Święty Sebastian", utrzymanych w charakterystycznej kolorystyce i oświetlanych jedynie światłem świecy. Tworzył także sceny dzienne z żebrakami, starcami i scenami gry w karty.
W audcji opowiadaliśmy o odkryciu malarstwa Georgesa de la Tour i o jego życiu prywatnym, w którym był awanturnkiem.
***
Tytuł audycji: W stronę sztuki
Przygotowała: Ewa Prządka
Gość: Bożena Fabiani
Data emisji: 25.07.2016
Godzina emisji: 10.15
ob/bch