W roku 1926 najpopularniejszy polskojęzyczny dziennik żydowski, warszawski "Nasz Przegląd", zaprosił do współpracy Janusza Korczaka. "Mały Przegląd" był jedynym pismem, w którym autorami i redaktorami byli przede wszystkim ludzie bardzo młodzi – dzieci i nastolatki.
Prof. Anna Landau-Czajka opowiadała, że początkowo Korczak sam dobierał sobie współpracowników, często zapraszając dzieci z sierocińca. - Potem ogłaszano co jakiś czas konkurs na redaktora. Dawano młodym ludziom listy z prośbą, aby je opracowali, tak, by nadawały się do druku. Ci, którzy zrobili to najlepiej, wchodzili do redakcji, która czasami składała się z 50 osób.
Historyczka mówiła, że wizja Janusza Korczaka, jako osoby niezwykle przyjaznej dzieciom, na podstawie jego artykułów w "Małym przeglądzie" trochę się rozwiewa. - On dawał bardzo niegrzeczne odpowiedzi na listy. Dziewczynce, która napisała, że nie jest polską patriotką napisał, że jest głupia. Z drugiej strony drukował też listy dzieci, które żaliły się, że czują lęk przed pisaniem do "Małego przeglądu", bo boją się spotkać z taką reakcją. Korczak bardzo je przepraszał, ale potem pisał to samo.
W audycji prof. Anna Landau-Czajka opowiadała o trudnościach związanych z pisaniem książki "Wielki Mały Przegląd. Społeczeństwo i życie codzienne w II Rzeczpospolitej w oczach korespondentów Małego Przeglądu", ale też zwróciła uwagę na obraz szkoły przedstawiony w piśmie ("prześladowanie nauczycieli było bez porównania większe niż dziś").
Archiwalne numery "Małego przeglądu", który ukazywał się od roku 1926 można znaleźć na stronach cyfrowej biblioteki Polona.
***
Prowadził: Paweł Siwek
Gość: prof. Anna Landau-Czajka (socjolożka i historyczka)
Data emisji: 16.01.2019
Godzina emisji: 8.30
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
bch/pg