Hubert Klimko-Dobrzaniecki: mieszczanie to rodzaj rasy ludzkiej

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2022 19:40
- W Wiedniu mieszka wiele narodowości, obecny burmistrz tego miasta doliczył się ich nawet 150. Natomiast trzonem ciągle są prawdziwi, mieszczańscy wiedeńczycy. Wydaje mi się, że są oni niedostępni; że żyją w swojej złotej klatce i rzadko dopuszczają do siebie kogoś z zewnątrz - mówił w Dwójce Hubert Klimko-Dobrzaniecki, autor książki "Niech żyje śmierć!".
Jakub Kukla (L) i Hubert Klimko-Dobrzaniecki (P)
Jakub Kukla (L) i Hubert Klimko-Dobrzaniecki (P)Foto: Polskie Radio

Literatura skupiona na człowieku

Czasem tło jego opowieści stanowią niezwykłe islandzkie pejzaże, innym razem ciągi pięknych wiedeńskich kamienic. Ale w centrum zawsze jest człowiek i jego sprawy. Ostatnią książkę Huberta Klimki-Dobrzanieckiego - "Niech żyje śmierć!" - prezentowaliśmy na naszej antenie w cyklu "To się czyta" w 2021 roku. Jak wtedy pisaliśmy, splatają się w niej trzy historie, jedno miasto - Wiedeń - i jeden wspólny motyw - śmierć.

Wiedeń widziany oczami niewiedeńczyka

Tematem powieści jest pokazanie w krzywym zwierciadle wiedeńskiego mieszczaństwa, które autor obserwuje codziennie już od blisko 15 lat. Obsesyjne tematy, żywioł rozmowy, czarny humor i absurd opowieści, to typowe elementy tego - znanego zresztą z literatury - "austriackiego gadania". 

- Próbowałem rozebrać tę całą sytuację na czynniki pierwsze. To oczywiście żadna nowość. Powstało wiele książek "o okropnym mieszczaństwie", nie tylko wiedeńskim, ale też np. krakowskim czy poznańskim. Myślę, że mieszczanie, mieszczaństwo to pewna rasa człowieka nawet. To okropne moim zdaniem, a z drugiej strony kultywuje się jakieś zasady, tradycje. Austriacy są w tym bardzo dobrzy - tłumaczył w audycji Hubert Klimko-Dobrzaniecki.

Posłuchaj
27:07 Dwójka OWZK 30.09.2022.mp3 Hubert Klimko-Dobrzaniecki o swojej książce "Niech żyje śmierć!" (O wszystkim z kulturą/Dwójka) 

***

Hubert Klimko-Dobrzaniecki (ur. 1967) – człowiek złożony ze zmienności i sprzeczności. Bywał skubaczem indyków, mimem, gospodynią domową i przemytnikiem diamentów. Odkrywa miejsca, których nikt w Polsce nie zna. To on wprowadził do literatury polskiej depresyjną Islandię, opisał nikomu nie znany wojenny duński Bornholm, żydowskie zakątki Wiednia i kryzysowe oblicze Grecji. Jest zawsze tam, gdzie coś się dzieje. A może dziać się zaczyna dopiero wtedy, gdy przyjeżdża on?

Autor dwóch tomików poetyckich, kilku opowiadań oraz powieści: "Dom Róży. Krýsuvík" (nominacja do Nagrody Literackiej NIKE 2007), "Kołysanka dla wisielca", "Raz. Dwa. Trzy", "Rzeczy pierwsze", "Bornholm, Bornholm" oraz "Grecy umierają w domu".

[biogram pochodzi ze strony księgarni Znak]

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadził: Jakub Kukla

Gość: Hubert Klimko-Dobrzaniecki (autor książki "Niech żyje śmierć!")

Data emisji: 30.09.2022

Godzina emisji: 17.30

pg/kor

Czytaj także

Truman Capote. "Śniadanie u Tiffany'ego" zmieniło wszystko

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2024 05:45
Truman Capote powiedział kiedyś, że jego kariera dzieli się na dwa okresy - przed i po "Śniadaniu u Tiffany'ego". Za tym sukcesem stał nie tylko talent pisarza, lecz także kultowa adaptacja z Audrey Hepburn. Co druga znajoma Capote'a uważała, że jest pierwowzorem głównej bohaterki. A pewna kobieta z Manhattanu wytoczyła mu w związku z tym proces.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tłumacz na wojnie - spotkanie z Anetą Kamińską i Januszem Radwańskim

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2022 07:00
W piątek (30.09) - Międzynarodowy Dzień Tłumacza. Od 24 lutego tłumacze z języka ukraińskiego na wszystkie języki europejskie, ale może szczególnie na polski, mają pełne ręce roboty.
rozwiń zwiń