W lutym 2010 roku pułkownik George D. Zamka - astronauta NASA o polskich korzeniach - zabrał w kosmos płytę z muzyką Fryderyka Chopina. Załoga promu kosmicznego STS-130 Endeavour nakręciła zdjęcia Ziemi, które przekazała polskiemu reżyserowi i pomysłodawcy całego wydarzenia - Adamowi Ustynowiczowi. Powstał pierwszy film muzyczny nakręcony w kosmosie, który nagrodzony został Grand Prix na Festiwalu Filmowym w Monako w 2012 r.
W 2015 r. pilot STS-130 pułkownik Terry Virts powrócił na orbitę okołoziemską jako dowódca wyprawy 42/43 do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tym razem spędził w kosmosie siedem pracowitych miesięcy, podczas których wykonał ponad milion fotografii w ultra wysokiej rozdzielczości. Astronauci zgodnie stwierdzili, że dopiero najnowsza technologia zapisu i wyświetlania obrazów pozwala widzom zobaczyć Ziemię ich oczami. Nowa wersja filmu "Chopin - The Space Concert" zawiera zapierające dech w piersiach poklatkowe zdjęcia pokazujące nocne obrazy naszej planety, w tym niesamowity widok Polski.
***
Na "Kwadrans bez muzyki" w poniedziałek (17.07) w godz. 15.00-15.15 zaprasza Wacław Holewiński.
mc/jsz