Józef Wilkoń: żona zupełnie zmieniła moje życie

Ostatnia aktualizacja: 15.06.2018 14:31
- W 1956 roku, rok po skończeniu studiów na krakowskiej ASP, przeniosłem się do Warszawy. Stało się tak z powodu pewnej dziewczyny, którą poznałem w 1955 roku podczas Światowego Festiwalu Młodzieży - mówił w Dwójce jeden najwybitniejszych polskich artystów zajmujących się ilustracją, malarz, rysownik, autor plakatów i rzeźbiarz.
Audio
  • Józef Wilkoń o miłości do żony Małgosi i swoich domach (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Józef Wilkoń o swoim dzieciństwie (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Józef Wilkoń wspomina szkolnych przyjaciół i nauczycieli (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Józef Wilkoń o czasie okupacji (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Józef Wilkoń o swojej pracy i pracowniach (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
Józef Wilkoń
Józef WilkońFoto: Polskie Radio

Lupa1200.jpg
"Sztuka może być drapieżnym przeciwnikiem". Opowieści Krystiana Lupy

Swoją przyszłą żonę, Małgorzatę, Józef Wilkoń poznał przez swego kolegę Mirosława Kijowicza. – Mieszkał na ulicy Hożej. Odwiedziłem go, gdy przyjechałem do Warszawy na Festiwal Młodzieży. Nie było go w domu, drzwi otworzyła mi niebieskooka blondynka. Była bardzo atrakcyjna, ale pomyślałem, że to żona Kijowicza. Gdy Mirek wrócił okazało się, że Małgosia to nie jego żona, tylko siostra jego żony. Gdy następnego dnia poszedłem na pociąg, Małgosia mnie odprowadziła. Była zatroskana, czy dobrze wsiadam, czy wszystko jest w porządku. Widziałem, że coś zaczyna się dziać. Umówiliśmy się na kolejne spotkanie - wspominał gość Dwójki.

Po dwóch tygodniach spędzonych wspólnie w Zakopanem Józef Wilkoń pojechał z Małgorzatą do Łańcuta, żeby przedstawić ją rodzicom. Jeszcze w 1955 roku odbył się ślub. - Gdybym nie spotkał wtedy Małgosi w Warszawie, to najpewniej zostałbym w Krakowie, skończył asystenturę i został przy Akademii Sztuk Pięknych. Moje losy potoczyłyby się zupełnie inaczej. Takim więc szczęśliwym przypadkiem żona zmieniła zupełnie może życie - podkreślał artysta.

Bohater audycji wspominał także swoje dzieciństwo w Bogucicach pod Wieliczką, trudne lata wojny i czasy edukacji oraz opowiadał o swojej twórczości.

***

Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności

Przygotowała: Aleksandra Łapkiewicz

Gość: Józef Wilkoń (malarz, rysownik, autor plakatów, rzeźbiarz)

Data emisji: 11-15.06.2018

Godzina emisji: 12.45

pg/mko

Czytaj także

"Nałogowo myślę wzrokiem". Strzemiński o widzeniu

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2017 20:30
– Jako artysta, a od pewnego momentu osoba z jednym nieczynnym okiem stawiał sobie wyraźnie pytanie o to, czym jest widzenie – mówiła prof. Iwona Luba, biografka Władysława Strzemińskiego.
rozwiń zwiń