15:33 Dwójka 2021_02_08 Poranek Dwójki Aleksander Marev.mp3 Alexander Marev o swojej karierze i najbliższych planach (Poranek Dwójki)
W "Poranku Dwójki" spotkaliśmy się z młodym tenorem o polsko-bułgarskich korzeniach - Alexandrem Marevem. Śpiewak już niedługo zagości na deskach jednej z najsłynniejszych szwajcarskich oper, Grand Theatre de Geneve.
- Mam trudny zawód, jeśli chodzi o te czasy. Lawina odwołanych produkcji trwa od roku. Nawet premiera opery "The Tin Soldier" pierwotnie była planowana na 26 lutego. Teraz jest przesunięta na 1 marca. Także niestety szał covidowy trwa. Próby do tej opery zaczęliśmy w styczniu i zrealizowaliśmy je w tej chwili w 70 procentach - mówił Alexander Marev.
Piotr Beczała: propaguję polską muzykę na całym świecie [WIDEO]
Smutna opowieść
1 marca 2021 odbędzie się z jego udziałem światowa premiera opery "The Tin Soldier", która na stałe zagości w repertuarze Grand Theatre de Geneve.
- "The Tin Soldiers" to opowieść o uczuciach, które towarzyszą dziecku, którego rodzice są w trakcie rozwodu, potrzebie bycia zaopiekowanym i kochanym. Historia jest o tym, że są urodziny chłopca, który nie widział od bardzo dawna swojego ojca i nie może doczekać się jego przyjścia. Niestety zamiast tego dostaje jedynie prezent. Chłopiec jest bardzo rozczarowany, odkrywa, że rodzice są w trakcie rozwodu, z czym nie jest sobie w stanie poradzić. Za pomocą imaginacji stara się połączyć baletnicę z żołnierzem (prezenty, które otrzymał), żeby znów byli razem - opowiadał gość Dwójki.
Błyskawiczna kariera
Swoje pierwsze kroki w świecie śpiewu operowego stawiał pod okiem bułgarskiego tenora Kaludiego Kaludova. W wieku 16 lat został przyjęty jako najmłodszy artysta w rezydenturze w historii do prestiżowej Chapelle Musicale Reine Elisabeth w Belgii do sekcji śpiewu operowego światowej sławy bas-barytona Jose van Dama.
- Na początku śpiewałem w Warszawskim Chórze Chłopięcym przy Warszawskim Uniwersytecie Muzycznym. Tam w trakcie prób sekcyjnych dostałem informację, że mam duży potencjał wokalny i muszę szybko zacząć pracę z dobrym pedagogiem. Tak trafiłem do Kaludiego Kaludova. Maestro przyjął mnie do swojej klasy - opowiadał gość. - Przyzwyczaiłem się, że na swojej ścieżce zawodowej zawsze jestem tym najmłodszym - dodał.
Czytaj także:
W 2018 roku zadebiutował w operze LaMonnaie jako solista w świątecznym koncercie dla belgijskiej rodziny królewskiej. Od tego czasu młody artysta otrzymuje propozycje kontraktów od oper, takich jak Opera Royale de Wallonie w "Alzirze" Giuseppe Verdiego i w "Turco in Italia" Rossiniego.
Wzory do naśladowania
- Jednym z wzorów dla mnie jest Piotr Beczała, którego uważam za jednego z najwybitniejszych współczesnych tenorów na świecie. Prowadzi swoją karierę w sposób bardzo inteligentny. Natomiast, jeśli chodzi o artystów z przeszłości to moją legendą i inspiracją jest Mario del Monaco, włoski tenor, który śpiewał w latach 60-70. Dla mnie to geniusz - mówił Alexander Marev.
Prowadzenie kariery w dzisiejszych czasach wymaga nie tylko inteligencji, ale i asertywności. - Trzeba bardzo rozsądnie analizować każdą decyzję. Kariera ma trwać jak najdłużej. Nie możemy przyjmować partii, które będą za bardzo obciążały głos w danym momencie - mówił gość Dwójki.
Rola mediów społecznościowych w karierze
- Myślę, że media społecznościowe mają duże znaczenie. Może opublikujemy jakieś nagranie, które potem zobaczy ktoś, kto zaprosi na występ i uruchomi się cały mechanizm. Znajomi przekonali mnie to założenia konta na Instagramie. Pandemia dużo tutaj zmieniła. Jednak nadal uważam, że głos na dużej scenie operowej brzmi inaczej niż w internecie - mówił tenor.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadził: Paweł Siwek
Goście: Alexander Marev (tenor)
Data emisji: 8.02.2021
Godzina emisji: 9.30
nk