- Bohaterem audycji "Wybieram Dwójkę" była niezwykle barwna postać polskich mediów - Bogusław Kaczyński (1942-2016).
- To gwiazda telewizji czasów PRL, specjalista od opery, muzyki klasycznej i klasyki kina.
- Jego biografię wydał właśnie Bartosz Żurawiecki - krytyk filmowy, dziennikarz, dramaturg, felietonista i pisarz, który odwiedził nasze studio.
Jak możemy przeczytać w opisie biografii, "Bogusław Kaczyński był uosobieniem elegancji, kulturalnym, uśmiechniętym panem od sztuki wysokiej, kolorową gwiazdą zgrzebnej telewizji czasów PRL-u. W socjalistycznym kraju był na tyle arystokratyczny, na ile to było możliwe, a po nadejściu III RP świetnie odnalazł się w rzeczywistości kapitalistycznej. Udało mu się to również dlatego, że w swoich programach telewizyjnych i tekstach trzymał się operowego, muzycznego, literackiego i filmowego kanonu. Pod tym względem był konserwatystą. Uchodził wprawdzie za wielkiego oryginała, ale za wszelką cenę chciał utrzymać miłość widzów i słuchaczy".
Bogusław Kaczyński tworzy własną legendę
- Bogusław Kaczyński był człowiekiem, który bardzo konsekwentnie kreował swój życiorys. Od małego, prawie do tych ostatnich dni wymyślał sobie różne rzeczy, dopisał sobie arystokratyczny rodowód, podtrzymywał legendę, jakoby spotykał się osobiście z Marią Callas. To wszystko budowało jego wizerunek właśnie takiego pana od wielkiego świata - mówił Bartosz Żurawiecki.
Autor biografii po raz pierwszy zetknął się z postacią Bogusława Kaczyńskiego, oglądając telewizję. - Był jednym z bohaterów mojego dzieciństwa, no bo wszyscy wtedy oglądali jedną telewizję, on pojawiał się często na ekranie, więc był obecny w domach podczas obiadów rodzinnych. Wszyscy go wtedy znali - podkreślał Bartosz Żurawiecki.
Lata 70. Telewizja staje się kolorowa
Jak przyznał, fascynująca była dla niego oryginalność Bogusława Kaczyńskiego, jego nieszablonowy sposób bycia i barwna osobowość.
- To właśnie najbardziej mnie zaciekawiło w tej biografii, że on był inny, że odcinał się od PRL-owskiej szarzyzny, od takich wzorców szorstkiej, brutalnej męskości, które wówczas obowiązywały, ale też od tych smutnych panów w garniturach, którzy wtedy opowiadali o muzyce. Dodawał też element baśniowy.
Jak mówił nasz gość, Bogusław Kaczyński doskonale wpasował się w ducha nowoczesności na miarę Polski Ludowej lat 70. - On uosabiał trochę lata 70., tę Gierkowską dekadę, kiedy Polska się otwierała, kiedy telewizja stała się kolorowa, miała być robiona z rozmachem, na wzór telewizji zachodnich. No i przyszedł taki Kaczyński, który właśnie postanowił opowiadać o operze szeroko i nie w studiu, tylko wejść z nią w plener, do zamków, pałaców, gdzie inscenizował fragmenty spektakli. Ta propaganda sukcesu w Kaczyńskim też się gdzieś skupiała - wyjaśnił.
Bogusław Kaczyński i jego amerykański styl
Bogusław Kaczyński świetnie wpasował się w realia i potrzeby czasów PRL-u, ale równie dobrze odnalazł się również po zmianie ustrojowej. Wtedy - jak stwierdził Bartosz Żurawiecki - przyjął postawę amerykańskiego self-made mana.
- On był bardzo amerykański: nie przyznawać się do porażek, być takim taranem, takim self-made manem, twierdzić, że wszystko się osiągnęło własnymi siłami i własnym uporem i wszelkie niepowodzenia też tłumaczyć na swoją korzyść, podnosić się, iść dalej. Był też megalomanem, powiedzmy to sobie szczerze, więc pewnie te cechy charakteru ułatwiały mu przyjęcie postawy herosa, szeryfa - wyjaśniał nasz gość.
16:26 Dwojka_Wybieram_Dwojke_2024_04_11-16-28-23.mp3 Bogusław Kaczyński - pan od kultury wysokiej (Wybieram Dwójkę)
***
Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Bartosz Żurawiecki (krytyk filmowy, dziennikarz, dramaturg, felietonista i pisarz)
Data emisji: 11.04.2024
Godzina emisji: 16.30
mgc/mpkor