– Pożegnałam się z nim w sobotę 3 stycznia. Była to nasza ostatnia rozmowa, bardzo wzruszająca, ale i zabawna – wspominała Elżbieta Sawicka. – Zawsze było z nim tak, że mówił rzeczy niesłychanie poważne, a potem nagle to odwracał jakimś dowcipem, żartem. Wycofywał się ze stwierdzeń lekko patetycznych, bo patosu nie znosił – dodała.
Dyskretne poczucie humoru Konwickiego szło w parze z jego nadzwyczajną empatią. – W wywiadach uwielbiał się stylizować na chytrego i złośliwego Litwina – powiedział Piotr Matywiecki. – Wychodziło mu to świetnie, jeśli chodzi o wdzięk jego zdań, natomiast czuło się pod tym jakiś rodzaj dobrego człowieka. Nie każdy pisarz, który potrafi fantastycznie oddać charaktery swoich bohaterów, jest wobec nich empatyczny – zauważył.
Poeta wspomniał także o tym, że Tadeusz Konwicki był nieodłącznym elementem warszawskiego pejzażu. – Cudowny, choć w gruncie rzeczy smutny mit Warszawy, który stworzył w swoich książkach obok wcześniejszego mitu Wileńszczyzny, powodował, że gdy widziało się go na Nowym Świecie czy na Wiejskiej, patrzyło się na niego jak na narratora jego własnych książek – mówił.
***
Tytuł audycji: Dwukropek
Prowadzący: Dorota Gacek i Andrzej Franaszek
Goście: Elżbieta Sawicka (dziennikarka, autorka wielu rozmów z Tadeuszem Konwickim), Joanna Szczęsna (dziennikarka), Piotr Matywiecki (poeta i eseista), prof. Stanisław Bereś (historyk literatury, autor książki "Pół wieku czyśćca. Rozmowy z Tadeuszem Konwickim"), Maciej Englert (reżyser, dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie)
Data emisji: 8.01.2015
Godzina emisji: 18.00
mc/tj