W tym roku przypada okrągła, 70. rocznica tego wydarzenia. Główne obchody będą miały miejsce przed Bramą Śmierci KL Auschwitz II–Birkenau. W bardzo wielu krajach, w tym dniu – będącym od dziesięciu lat Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu – odbędą się rocznicowe wydarzenia mające przypominać o tragedii, którą były skutki II Wojny Światowej.
– Obchody rocznicy rozpoczną się o godz. 15.30, gdyż to właśnie o tej godzinie 70 lat temu wyzwolono obóz w Oświęcimiu. Trudno powiedzieć ilu byłych więźniów przybędzie na uroczystości. Ich środowisko jest coraz bardziej oburzone, że na tego typu wydarzeniach większą uwagę zwraca się na to, jacy politycy przyjadą i jaką opcję polityczną reprezentują. Tym samym pomija się tych, którzy byli ofiarami tego miejsca – powiedziała dr Hanna Węgrzynek, historyk z Muzeum Historii Żydów Polskich.
Jak przyznała Rozmówczyni PR24, w czasie ostatniego apelu, który odbył się 17 stycznia 1945 roku, w Auschwitz-Birkenau było 67 tys. więźniów. Niemcy, wiedząc o zbliżającej się Armii Czerwonej, w ciągu następnych czterech dni wyprowadzili z obozu niemal 60 tys. osób.
– Wielu więźniów z własnej woli zgłaszało się do wyjścia, gdyż sądzili, że w ten sposób uratują swoje życie. Jednak w rzeczywistości była to ich ostatnia droga. Droga do śmierci. Ewakuacja w głównej mierze dotyczyła tych, którzy mogli jeszcze pracować. Duża część z nich zmarła w obozach znajdujących się na terenie Niemiec – dodała dr Hanna Węgrzynek.
PR24/db