Wywoływanie przeszłości. Jak czytać fotografie?

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2017 12:00
- Fotografie moich przodków są radosne, ale ja nie mogę patrzeć na nie spokojne, gdyż mam świadomość, co się za kilka lat stanie z osobami ze zdjęć - mówiła o swoim obcowaniu ze zdjęciami Monika Sznajderman, antropolożka kultury, autorka książki "Fałszerze pieprzu".
Audio
  • Wywoływanie przeszłości. Jak czytać fotografie? (Spotkania po zmroku/Dwójka)
Niektóre ze starych fotografii mogą kryć w sobie ciekawe historie (zdj. ilustracyjne)
Niektóre ze starych fotografii mogą kryć w sobie ciekawe historie (zdj. ilustracyjne)Foto: simpleinsomnia/flickr/CC BY-SA 2.0

joanna jeżewska czyta w tpr-6_.JPG
Fragmenty książki "Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna"

W audycji o interpretowaniu fotografii Monika Sznajderman zwracała uwagę, jak wiele można wyczytać ze zdjęć. - Dzięki nim można spróbować odtworzyć czyjeś życie. Przyglądam się, co kwitnie w tle. Jaką gazetę czytają. Próbuję do niej dotrzeć, dzięki czemu mam świadomość, co w danym momencie zajomowało ich myśli, o czym dyskutowali.

Monika Sznajderman podkreślała, że fotografie wiele mówią o charakterze osób. - Szczególnie cenne były dla mnie te zdjęcia, na których moi przodkowie się wygłupiają. To dla mnie ważne, że mieli poczucie humoru.

W audycji o swoich ulubionych fotografiach i ich odczytywaniu mówili też: pisarz Wojciech Nowicki, Łukasz Krzyżanowski (autor ksiązki "Dom, którego nie było" Patrycja Jastrzębska (twórczyni projektu "Tu było, tu stało") oraz dr Sławomir Sikora.

***

Tytuł audycji: Spotkania po zmroku

Przygotował: Aldona Łaniewska-Wołłk

Data emisji: 24.01.2017

Godzina emisji: 21.30

bch/jp

Czytaj także

Wojciech Nowicki: leczę się ze zdjęć

Ostatnia aktualizacja: 25.09.2015 12:00
Nasz gość przyznał, że świetną terapią jest zarażenie tym "wirusem" innych, co uczynił między innymi w nowej książce "Odbicie".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Fałszerze pieprzu". Historia napisana dla ojca

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2016 17:00
- Ta książka jest listem, który powstał zamiast rozmowy, której nie odbyliśmy. To list, który zapełnił milczenie, jakie było między mną a ojcem na tematy związane z jego przeżyciami w czasie Holokaustu – podkreśliła Monika Sznajderman, opowiadając o swojej książce "Fałszerze pieprzu. Historia rodzinna".
rozwiń zwiń