W swoich pierwszych filmach Antoni Krauze próbował mierzyć się z rzeczywistością PRL. – Bardzo przydatna okazała się wtedy proza pisarzy z marginesu społecznego, m.in. Jana Himilsbacha i Marka Nowakowskiego. Myślę, że to był sposób na to, jak zderzyć się z tą rzeczywistością, nie kłamiąc, bo pisarze opisujący margines życia wydawali się wtedy najprawdziwsi – powiedział twórca.
Reżyser opowiadał w Dwójce o swoich problemach z cenzurą PRL, małych i większych sukcesach artystycznych, o studiach plastycznych i filmowych, o współpracy ze Studenckim Teatrem Satyryków i Piwnicy pod Baranami oraz tłumaczył, skąd w jego dorobku tyle filmów o artystach i w jaki sposób obrazy o konkretnych ludziach stawały się metaforami polskich przemian w XX wieku.
Antoni Krauze mówił także o swojej potrzebie filmowego wypełniania białych plam historii i ostatnim filmie "Smoleńsk", który 9 września wejdzie na ekrany polskich kin.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzi: Jacek Wakar
Gość: Antoni Krauze (scenarzysta, reżyser filmów fabularnych i dokumentalnych)
Data emisji: 8.09.2016
Godzina emisji: 18.00
mc/tj