Elisabeth Åsbrink: nie wierzę w przeprosiny twórcy IKEI

Ostatnia aktualizacja: 10.06.2014 19:00
– W latach 90. dowiedzieliśmy się o członkostwie Ingvara Kamprada w partii faszystowskiej, natomiast że był członkiem partii nazistowskiej, to jest już moje odkrycie - mówiła w Dwójce autorka reportażu "W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa".
Audio
  • Elisabeth Åsbrink: nie wierzę w przeprosiny twórcy IKEI (Sezon na Dwójkę)
Fragment okładki książki W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa
Fragment okładki książki "W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa"Foto: mat. promocyjne wyd. Czarne

Książka, uhonorowana w tym roku Nagrodą im. Ryszarda Kapuścińskiego, poświęcona została losom grupy żydowskich dzieci, które tuż przed II wojną światową zostały odesłane przez swoich rodziców do Szwecji. Elisabeth Åsbrink, ku zaskoczeniu wielu współczesnych Szwedów, odkrywa, że w tym słynącym z tolerancji kraju panowały silne nastroje antysemickie.
- Kiedy przejrzałam pocztę Urzędu Spraw Społecznych z tego okresu, byłam zszokowana ilością listów nawołujących do zaprzestania importu Żydów. Taka jest też reakcja moich czytelników, którzy mówią mi, że nie poznają kraju, który opisuję. W jakimś sensie ta książka stała się kluczem do szwedzkiej samoświadomości - opowiadała pisarka w rozmowie z Katarzyną Nowak.

Sentyment wielu Szwedów do Adolfa Hitlera w czasie II wojny światowej Åsbrink tłumaczy tradycyjnymi kulturowymi związkami z Niemcami, ale też powszechnym przekonaniem, że tylko naziści będą w stanie powstrzymać Związek Radziecki. Czarowi hitlerowskiej propagandy uległ też Ingvar Kamprad, późniejszy twórca IKEI. Jego antysemityzm nie przeszkodził mu zaprzyjaźnić się z Ottonem, żydowskim chłopcem, który trafił do Szwecji w 1938 roku.

- Połączyła ich inteligencja, samotność i gwałtowne zainteresowanie dziewczynami. Poza tym myślę, że wszystkie rasistowskie ideologie, żeby istnieć, muszą sobie pozwalać na czynienie wyjątków. Mówimy: oni wszyscy są tacy, a tacy, ale ten jeden jest w porządku. Himmler też to zrozumiał w mowie, którą wygłosił w Poznaniu w 1942 roku. Powiedział, że każdy z nas zna jakiegoś porządnego Żyda, ale trzeba z tym skończyć - wyjaśniała Åsbrink.

Kamprad po ujawnieniu jego związków z nazistami, co nastąpiło w latach 90., próbował poprawić swój wizerunek. Napisał list do pracowników IKEI z przeprosinami. Pisał w nim, że to były błędy młodości i że nie był antysemitą. - Jego pracownicy mu wybaczyli, ale już Otton tych przeprosin nie przyjął, bo uważał, że postępowanie Kamprada było niewybaczalne. Tym bardziej, że był on zaangażowany w działalność szwedzkich nazistów jeszcze w latach 50. Nie można więc mówić o młodzieńczym szaleństwie. Uważam, że jego przeprosiny niewiele znaczą - mówiła Elisabeth Åsbrink.

***
Elisabeth Åsbrink jest piątą laureatką Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego.

W laudacji Maciej Zaremba Bielawski napisał o książce-zwyciężczyni:

"W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" to splecione po mistrzowsku trzy dramaty. Pierwszy to misterium pasyjne rodzicielskiej miłości, która każe rodzicom ukrywać narastającą wokół grozę w setkach listów do syna. Drugi to dzieje zagubionego na szwedzkiej prowincji żydowskiego chłopca, którego przyjaźń połączyła z lokalnym nazistą, niejakim Kampradem - przyszłym twórcą Ikei. Bohaterką trzeciego dramatu jest sama autorka.

Do wysłuchania nagrania rozmowy z Elisabeth Åsbrink i Maciejem Zarembą Bielawskim zaprasza Katarzyna Nowak.

bch/jp

Zobacz więcej na temat: KSIĄŻKA reportaż Szwecja
Czytaj także

Timor Wschodni - jeszcze jedno piekło na ziemi

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2014 16:57
- Nie rozumiem przemocy na taką skalę. Na Timorze zginął co piąty mieszkaniec - o doświadczeniach zebranych na wyspie i opisanych w książce "Dom nad rzeką Loes" opowiadał w Dwójce Mateusz Janiszewski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Miedzianka. Miasteczko pogrzebane w kopalni uranu

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2014 08:45
- Historia znikania w Polsce wydarzyła się w różnych miejscach, ale tutaj przebiegła ona inaczej - opowiadał w Dwójce Filip Springer, autor książki poświęconej górskiej miejscowości, która w drugiej połowie XX wieku zniknęła z powierzchni ziemi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Elisabeth Asbrink znalazła klucz do szwedzkiej samoświadomości

Ostatnia aktualizacja: 25.05.2014 20:00
– Czytelnicy mojej książki pisali do mnie: "nie poznaję kraju, który opisujesz, nie wiedziałem, że to tak wyglądało" – mówiła w Dwójce laureatka nagrody Kapuścińskiego, która w książce "W Lesie Wiedeńskim wciąż szumią drzewa" przypomina o szwedzkim faszyzmie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Witold Szabłowski: w Belicy ludzie zazdroszczą niedźwiedziom

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2014 17:00
- Do tutejszych niedźwiedzi przyjeżdża stomatolog z Niemiec, a dentystka z Belicy mówi, że plombę ludziom zakłada raz na miesiąc, bo nikogo na nią nie stać. Chore zęby się wyrywa - opowiadał w Dwójce Witold Szabłowski, autor zbioru reportaży "Tańczące niedźwiedzie".
rozwiń zwiń