Subkultura Beethovena

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2012 17:33
Ludzie dzisiaj zamknięci są w swoich subkulturach. Słowem tym określa się już nie tylko hiphopowców czy słuchaczy heavy metalu, ale także bywalców filharmonii czy wielbicieli poezji. Jedyny problem polega na tym, że członkowie tych subkultur traktują siebie wzajemnie z nieufnością.
Audio
Fragm. okładki książki Kierunek Kultura. W stronę żywego uczestnictwa, wyd. Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki.
Fragm. okładki książki "Kierunek Kultura. W stronę żywego uczestnictwa", wyd. Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki.Foto: mat. prasowe

Bywalcy filharmonii - to zresztą epitet przebrzmiały. Jak podkreślił dr Wojciech Kłosowski, w dzisiejszym świecie można byc wybitnym znawcą muzyki barokowej nie odwiedziwszy ani razu filharmonii, można byc wielbicielem poezji, ale odwiedzać biblioteki. Technika zmieniła obraz kultury instytucjonalnej.

Żyjemy w czasach przełomu; upowszechnianie kultury jest już całkowicie skompromitowane; należy je zastąpić uczestnictwem w kulturze – twierdzą autorzy tekstów zamieszczonych w książce "Kierunek kultura. W stronę żywego uczestnictwa w kulturze".
Na czym to uczestnictwo miałoby polegać? Jaka jest w nim rola animatorów i edukatorów kultury? Czy proponowana wizja wolna jest od zagrożeń?
Gośćmi audycj bylii: dr Adam Pomorski – tłumacz, eseista, prezes polskiego PEN Clubu, jeden z inicjatorów Ruchu Obywateli Kultury, dr Wojciech Kłosowski – specjalista od zarządzania kulturą, redaktor książki "Kierunek kultura. W stronę żywego uczestnictwa w kulturze" oraz Marcin Śliwa – edukator i animator kultury.
Audycję przygotował Michał Nowak.

Czytaj także

Kultura (nie) dla każdego

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2011 17:25
Kongres kultury oraz spotkania naukowe w Warszawie.
rozwiń zwiń