Arseniusz Romanowicz pochodził z Hrubieszowa, na studia do Warszawy przyjechał w latach 20.. Nie stać go było na bilet tramwajowy, więc przez kilka lat przemierzał pieszo trasę z Nalewek, gdzie wynajmował mieszkanie, do Śródmieścia, gdzie uczył się na Politechnice. Był pozytywistą, pracował zarówno podczas niemieckiej okupacji, czego nigdy nie krył, jak i w okresie PRL-u. Traktował swoją pracę jak służbę, był i architektem, i urzędnikiem, i pracownikiem kolei. Jego biografia wydaje się dobrym przyczynkiem do pytania, na czym może polegać patriotyzm.
Wraz z Piotrem Szymaniakiem zaprojektował jedne z najciekawszych budynków powojennej Warszawy: Dworzec Centralny, Dworzec Wschodni, stacje Ochota, Powiśle i Stadion, położone na przecinającej miasto linii średnicowej.
Nie dbali jednak o reklamę i przez większą część życia pozostawali w cieniu. Również same budynki szybko podupadły i jeszcze do niedawna trudno było je docenić pod warstwami brudu i przybudówek. Dziś, gdy zostały wyremontowane, nie trzeba już używać wyobraźni, by dostrzec kunszt Romanowicza i Szymaniaka. Jak dotąd nie było jednak książki, która pozwoliłaby lepiej ich poznać. Taka książka, "ARPS", powstała pod koniec ubiegłego roku, niebawem ukaże się w wersji anglojęzycznej.
W audycji rozmawialiśmy z redaktorami książki: Grzegorzem Piątkiem i Jarosławem Trybusiem oraz jednym z autorów tekstów - Hubertem Trammerem. Słuchaliśmy także nielicznych wywiadów, których Arseniusz Romanowicz udzielił Polskiemu Radiu w połowie lat 70.
Audycję poprowadził Bartosz Panek.