Wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego: dusiliśmy się w tej skromnej przestrzeni

- Funkcjonujemy w starej, zabytkowej elektrowni tramwajowej. Rocznie odwiedza nas ponad 600 tys. osób. Musieliśmy dołożyć kilka rzeczy, bo Muzeum – jak to w każdym funkcjonującym organizmie – zdobyło nowe doświadczenia - mówił w Dwójce Dariusz Gawin.

"Człowiek musiał się zakochać w czasie powstania"

W poniedziałek (19.11) poznaliśmy wyniki konkursu na rozbudowę i modernizację Muzeum Powstania Warszawskiego. Zwycięzcą została pracowania Nizio Design International, znana m.in z realizacji projektu wystawy głównej w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. - Minęło kilkanaście lat od momentu, gdy Muzeum zostało otwarte. Wtedy byliśmy samotną wyspą aktywności na postindustrialnym morzu Woli. Przez ten czas Warszawa bardzo się zmieniła, a najbliższe otoczenie Muzeum należy do miejsc, które rozwijają się najbardziej dynamicznie - podkreślał Dariusz Gawin.

Jak dodał, zmienił się cały układ funkcjonalny okolicy. - Ulica Przyokopowa, przy której znajduje się główne wejście do Muzeum, przestała być już w jakikolwiek sposób funkcjonalna. Wobec tego chcieliśmy, współpracując z miastem, zmieniając plan zagospodarowania miejscowego, odwrócić funkcjonowanie Muzeum do ulicy Towarowej. Tak żeby ciąg komunikacyjny szedł bezpośrednio od metra oraz żeby autokary, które przywożą wycieczki mogły zatrzymywać się przy ul. Towarowej - tłumaczył wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Jak jeszcze zmieni się to miejsce? Co było największą trudnością dla architektów, którzy przygotowali zwycięski projekt? Kiedy inwestycja będzie gotowa? O tym w nagraniu audycji.

***

Prowadził: Jakub Kukla

Goście: Dariusz Gawin (Muzeum Powstania Warszawskiego), Mirosław Nizio (pracownia Nizio Design International)

Data emisji: 20.11.2018

Godzina emisji: 9.30

Materiał został opublikowany w audycji "Poranek Dwójki".

pg/bch