"Ballada o dziewczynie". Historia ilustracji Ewy Frysztak

- Nie uważam się za prekursora, jeśli chodzi o film, okładka jest plakatem książki. Uważam, że nie należy wywyższać się nad autora - mówiła w "Poranku Dwójki" ilustratorka i graficzka Ewa Frysztak.  

Mimo że obecnie w Polsce nazwisko Ewy Frysztak nie jest powszechnie znane, za granicą jej plakaty są rozchwytywane przez kolekcjonerów. Z rozmowy, którą przeprowadził z ilustratorką Janusz Górski, wyłania się portret wyjątkowej kobiety, jak czytamy, to: mistrzyni okładek PIW-u, elegancka dama w naszyjniku z pereł, klnąca jak szewc, a przy tym osoba twórcza i niezależna.

- "Ballada o dziewczynie" to tytuł filmu, do którego w latach 60. Ewa Frysztak zrobiła swój najlepszy plakat. Wtedy, kiedy go robiła, była właśnie dziewczyną: ładną, sympatyczną, która od niedawna zamieszkała w Warszawie, po studiach w Krakowie - opowiadał Janusz Górski.

Choć znana jest z nowatorskiego i twórczego podejścia do ilustracji, Ewa Frysztak podkreślała, że rysownik w tamtym czasie miał ogromne ograniczenia. - Jakość i gatunek papieru, jakość farby, na ile kolorów można projektować. "Księga nonsensu" była ilustrowana tylko w dwóch kolorach: czarnym i niebieskim - zaznaczyła ilustratorka.

***

Audycja: Poranek Dwójki

Rozmawiał: Paweł Siwek

Gość:  Ewa Frysztak (ilustratorka), Janusz Górski (autor wywiadu-rzeki "Ballada o dziewczynie")

Data emisji: 9.03.2020

Godzina emisji: 9.30

uk/am