Opera na Zamku w Szczecinie ma 65 lat i idzie własną drogą

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2022 12:30
- Opera jest gatunkiem nieprawdopodobnie żywym. Publiczność operowa – wykorzystując flirt z kulturą popularną – ma możliwość wspierania się także tymi grupami społeczeństwa, które jak powiedział Warlikowski: zachodzą do teatru raz na sto lat - mówił w "Poranku Dwójki" Jacek Jekiel, dyrektor szczecińskiej Opery na Zamku.
Jedna ze sztuk w Operze na Zamku w Szczecinie. Tu - Requiem wojenne na stulecie odzyskania Niepodległości przez Polskę i rocznice zakończenia I Wojny Światowej, w 2018 roku.
Jedna ze sztuk w Operze na Zamku w Szczecinie. Tu - "Requiem wojenne" na stulecie odzyskania Niepodległości przez Polskę i rocznice zakończenia I Wojny Światowej, w 2018 roku. Foto: Dariusz Gorajski / Forum

Zaczynali jako prywatna grupa zapaleńców w małej, zrujnowanej salce, z "pożyczaną" orkiestrą i śpiewakami, a dziś wystawiają spektakle takie jak monumentalne dzieło "Król Roger" w nowoczesnym wnętrzu.

Historia tej opery to realizacja ponad 200 premier z bardzo zróżnicowanego repertuaru. Opera na Zamku jest jedynym teatrem operowym, który posiada w repertuarze wszystkie opery Stanisława Moniuszki. 

Historia dostępna

Scena powstała w 1956 roku jako Operetka Szczecińska Towarzystwa Przyjaciół Teatru Muzycznego. Jej pierwszym dyrektorem był Jacek Nieżychowski, miłośnik operetki. Od 1978 roku siedzibą teatru jest Zamek Książąt Pomorskich.

Dzieje instytucji zostały zebrane w postaci archiwaliów i są dostępne w sieci. - W przyszłości pozwoli to napisać wnikliwą monografię historii teatru - mówił Jacek Jekiel. 

Dziś na fundamencie wczoraj

Nasz gość funkcję dyrektora instytucji piastuje od ośmiu lat i chętnie inspiruje się historią kierowanego teatru. - Zawsze jest tęsknota, żeby spojrzeć w przeszłość. Zwłaszcza jak mamy jubileusz - przyznał. - Ale to też okazja, by zastanowić się nad dzisiejszą kondycją i porozmawiać o planach.

- Jak patrzę na przeszłość, niezwykłą aktywność tych pokoleń ludzi, którzy związali się ze sceną szczecińską, widzę, jak marzyli, żeby ten teatr przestał być prowincjonalny, żeby był teatrem niezwykle intrygującym dla widzów, krytyków, melomanów - opowiadał Jacek Jekiel. - Dziś jest jedną z najnowocześniejszych scen tej części Europy.

Tak doskonała "forma" szczecińskiej sceny jest m.in. wynikiem przebudowy zakończonej w 2015 roku. Sala główna, mieszcząca ponad 500 widzów, wyposażona jest w najnowsze zdobycze techniki. 

Śmiałe projekty i plany

Świętowanie jubileuszu uświetnia wystawianie "Króla Rogera" Szymanowskiego. - To jest synteza naszych pragnień, marzeń - nie krył dyrektor. - Sama organizacja tego wszystkiego nie była prosta. A ocenę zostawiam widzom oraz krytykom.

A co w najbliższych planach? "Mały Książę"!


Posłuchaj
13:38 Poranek Dwójki 31 maj 2022 09_34_20.mp3 Rozmowa o jubileuszu szczecińskiej Opery na Zamku (Poranek Dwójki)

 

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadził: Paweł Siwek

Gość: Jacek Jekiel (dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie)

Data emisji: 31.05.2022

Godzina emisji: 9.30

Czytaj także

Stanisław Kuflyuk i "Straszny dwór" w wersji międzynarodowej [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 22.05.2022 12:00
- Kiedy przyjeżdżają realizatorzy z zagranicy wystawiać coś polskiego, są w to tak angażowani, że jest to godne podziwu. Są wspaniale przygotowani, znają tekst, muzykę, historię. Natomiast jest zawsze kwestia czegoś takiego, jak tradycja wykonawcza, reżyserska, muzyczna, i tutaj zaczynają się schody, ale są one bardzo przyjemne - mówił w Cafe "Muza" śpiewak operowy Stanisław Kuflyuk.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Piotr Beczała: "Rób swoje!" To moje życiowe motto

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2022 11:45
- Staram się młodym ludziom pokazać, że teraz zaczyna się nie kariera, tylko droga i przygoda z tym, z czym oni będą konfrontowani przez następne lata, a nawet dziesięciolecia - mówił w "Poranku Dwójki" tenor Piotr Beczała, który został uhonorowany tytułem doktora honoris causa Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego.
rozwiń zwiń