Stefan Arczyński - wspaniały rzemieślnik i człowiek

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2022 12:43
- Potrafił tak fotografować spektakle, że było widać, jak światło pada, jaki jest kostium, jak jest zbudowana scenografia, a w przypadku mimów, to, jak pracuje ich ciało - mówiła o zmarłym w niedzielę (28.08) nestorze polskiej fotografii Stefanie Arczyńskim Małgorzata Bruder, dyrektor Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego.
Stefan Arczyński w 2011 roku
Stefan Arczyński w 2011 rokuFoto: Marek Maruszak / Forum

Artysta, podróżnik, także mistrz polskiej fotografii. Stefan Arczyński był na wszystkich kontynentach i w czarno-białych kadrach uwiecznił przemijające światy. - Był znakomitym rzemieślnikiem i bardzo skromnym człowiekiem. Nawet jego zdjęcia, które dzisiaj określamy jako artystyczne, przede wszystkim pokazują rzeczywistość - opowiadała dyrektor Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego.

Człowiek dwóch kultur

Przyszedł na świat 31 lipca 1916 roku w Essen w rodzinie, która wywodziła się z Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Z fotografią zetknął się w 1934 roku i to ona uratowała go przed bezpośrednim udziałem w wojnie przeciwko Polsce. Został bowiem wcielony do służby w Luftwaffe, gdzie zajmował się obróbką zdjęć lotniczych. Odniósł również poważne rany podczas okupacji Stalingradu.

Fotograf wszechstronny

W 1946 roku otrzymał polskie obywatelstwo i otworzył swój pierwszy zakład fotograficzny, a po kilku latach przystąpił do Związku Polskich Artystów Fotografików. Z pasją uwieczniał powojenne zniszczenia Wrocławia i Dolnego Śląska, starą i nową architekturę, rodzące się życie kulturalne miasta i regionu. W jego dorobku są setki zdjęć z podróży po Europie, Afryce, Azji i Stanach Zjednoczonych.

Pół wieku w teatrze

Był także "nadwornym fotografem Henryka Tomaszewskiego", z którym przez pół wieku łączyła go serdeczna, dozgonna przyjaźń. - Dokumentował pierwsze spektakle Wrocławskiego Teatru Pantomimy - podkreśliła nasza rozmówczyni. - Powstało też mnóstwo półprywatnych zdjęć z podróży z Henrykiem Tomaszewskim czy wspólnie spędzanych świąt.

Dzieci, dachy i drzewa

Z jednej strony Arczyński był fotografem wszechstronnym, z drugiej, miał także "swoje" tematy. - Jest cała seria fotografii dzieci. Trzeba pamiętać, że zwiedził niemal cały świat, w związku z tym zdjęcia są robione w różnych dziwnych miejscach - zaznaczyła Małgorzata Bruder. - Drugi taki cykl to są dachy – fascynujący zupełnie. I chyba najbardziej ukochany temat, czyli drzewa.

Stefan Arczyński zmarł 28 sierpnia 2022 roku we Wrocławiu. Miał 106 lat.


Posłuchaj
04:27 Poranek Dwójki Arczyński 30 sierpień 2022 08_36_50.mp3 Wspomnienie o Stefanie Arczyńskim (Poranek Dwójki)

***

Prowadził: Piotr Osowicz

Gość: Małgorzata Bruder (dyrektor Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego)

Data emisji: 30.08.2022

Godzina emisji: 8.35

Materiał wyemitowano w audycji Poranek Dwójki

Czytaj także

Tomasz Gutkowski: fotografia nie jest obiektywna

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2022 10:00
- Przygotowaliśmy cały blok wydarzeń poświęconych Ukrainie. To nie będzie wystawa zdjęć wojennych, chcemy pokazać, że artyści ukraińscy wciąż tworzą, choć teraz są w bardzo trudnej sytuacji. Nie możemy zapomnieć, że są tam ludzie, którzy muszą pracować i żyć - mówił w Dwójce Tomasz Gutkowski z Fundacji Sztuk Wizualnych, organizator festiwalu "Miesiąc Fotografii" w Krakowie. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

60 lat zakładu fotograficznego zebranych w wystawę

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2022 18:03
- Pani Osiecka zaczęła swoją drogę zawodową pod koniec lat 50. XX wieku. W 1962 roku otrzymała tytuł czeladnika, ponieważ kształciła się w tradycyjnym systemie, w którym miała swoją mistrzynię, która przekazywała jej wiedzę. Po zdobyciu tytułu czeladnika mogła bronić tytułu mistrza - mówiła w "Wybieram Dwójkę" Antonina Gugała, kuratorka wystawy "Celina Osiecka. Usługi fotograficzne" w Muzeum Warszawskiej Pragi.
rozwiń zwiń