Spektakl "Polowanie". Rywalizacja i utrzymanie hierarchii w rodzinie

Spektakl "Polowanie" podbił serca krytyków na polskich i międzynarodowych festiwalach. Otrzymał nagrodę za najlepszy spektakl Teatru Telewizji/Teatroteki na Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej "Interpretacje" oraz nagrodę dla najlepszej filmowej adaptacji sztuki teatralnej na festiwalu Logcinema Theatre on Films w Buenos Aires. Reżyser tej sztuki - Julia Ruszkiewicz - opowiedziała w Dwójce o przesłaniu, jakie niesie przedstawiana historia, oraz o kulisach pracy nad spektaklem.

Spektakl "Polowanie" w reżyserii Julii Ruszkiewicz

Foto: materiały prom.

Dorosły syn odwiedza rodziców w małej miejscowości, aby wyruszyć z ojcem na polowanie. Ojciec - od lat zapalony myśliwy - przeświadczony jest o tym, że podtrzymując zwyczaje, styl życia i obowiązujący w środowisku myśliwych zestaw poglądów - kultywuje wartości związane z tradycyjnym polskim domem, z tradycyjną polską rodziną. 

Posłuchaj

17:30 _PR2 (mp3) 2025_02_20-08-32-48.mp3 Julia Ruszkiewicz o spektaklu "Polowanie" (Poranek Dwójki)

 

Poznajemy jednak świat daleki od doskonałości, w którym polowanie jest testem męskości, polem rywalizacji, symbolem walki o władzę i sposobem na utrzymanie wpojonych kiedyś hierarchii. Wspólne polowanie ojca i syna uwolni tłumione przez nich od lat emocje, które wymkną się spod kontroli.

Kilka punktów widzenia

Sztuka jest skonstruowana w ten sposób, że całą historię możemy poznać z różnych punktów widzenia. - Ma być to czas spotkania się z tatą, z którym relacje ma nie najłatwiejsze. W czasie podróży zaczynamy oglądać historię rodziny z punktu widzenia relacji ojca z synem oraz przeszłości syna i jego relacji miłosnych - wyjaśniła Julia Ruszkiewicz.

- Jest to także osobista historia mamy Barbary, która opowiada swoją osobistą i odrębną narrację. Spaja nią całą sztukę. To żona myśliwego i kobieta, która była w roli, w jakiej nie chciała być. Dopiero to do niej dociera - dodaje.

"Polowanie" i kreowanie postaci

Reżyser zdradziła także sposoby na kreowanie postaci. Kluczem do tego było sięgnięcie do doświadczeń każdego z aktorów. - Praca z każdym z nich była inna, bo każdy aktor pracuje inną metodą. Z częścią z nich dużo rozmawialiśmy o naszych relacjach z rodzicami czy swoich doświadczeniach życiowych. Poprzez swój klucz patrzyliśmy na to, w jaki sposób możemy ożywić nasze postacie - stwierdziła.

Czytaj także:

• Czy Polska zmierza w stronę wychowania bez przemocy? Badania, statystyki i rozwiązania

W procesie kreowania postaci ważne były także szczegóły. - Aleksandra Konieczna wnikliwie tworzyła cały życiorys Barbary. Siedzieliśmy nawet z mapą Polski i patrzyłyśmy, skąd pochodzi. Było to intuicyjne próbowanie tworzenia postaci - opowiedziała Julia Ruszkiewicz.

***

Tytuł audycji: Poranek Dwójki

Prowadzenie: Katarzyna Sanocka

Gość: Julia Ruszkiewicz (reżyser)

Data emisji: 20.02.2025

Godz. emisji: 8.30

dz/pg/kor