Po raz kolejny wystawa pojawiła się w znamiennym dla historii II wojny światowej miejscu - to Muzeum Historyczno-Techniczne na terenie dawnych Zakładów Doświadczalnych Peenemünde, będących w latach 1936-1945 największym centrum zbrojeniowym w Europie. Ekspozycja, która gościła już w Berlinie, jest kontynuacją rozpoczętego w 2014 r. projektu powstałego z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Jan Ołdakowski zwrócił uwagę, że wiedza na temat wojennych losów Warszawy nie jest w Niemczech powszechna. – Mało osób wie o tym, że pod koniec wojny na rozkaz Hitlera wojska niemieckie próbowały zabić 900 tysięcy ludzi i zniszczyć miasto, i o tym, że w Warszawie wybuchło wolnościowe powstanie, które było sprzeciwem wobec ludobójczej polityki III Rzeszy – mówił.
Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego opowiadał, że wiedza wyniesiona z wystawy jest dla Niemców "wstrząsem, zdziwieniem, przerażeniem". – Liczba wpisów w księgach pamiątkowych i w internecie pokazuje, że Niemcy podchodzą do tego poważnie – dodał.
***
Prowadzi: Piotr Kędziorek
Gość: Jan Ołdakowski (dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego)
Data emisji: 3.07.2017
Godzina emisji: 8.10
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
mc/jp