Zderzenie dwóch energii na płycie Napiókowskiego

- My mamy naszą słowiańską melancholię, u nich występuje czynnik nowojorski - znakomity gitarzysta opowiadał w Dwójce o swojej najnowszej płycie "WAW-NYC".

Na albumie doszło do spotkania polskich muzyków w osobach Marka Napiórkowskiego i Roberta Kubiszyna z artystami nowojorskimi Clarencem Pennem, Manuelem Valerą i Chrisem Potterem. Lider projektu Marek Napiórkowski tłumaczył w "Poranku Dwójki", że muzyków z Wielkiego Jabłka charakteryzuje niezwykła intensywność w grze, która wynika z energii tego miasta. - To czynnik nowojorski, który polega na tym, że jak gra perkusista, to on nie może odpuścić uderzenia w talerz, bo mu to ucieknie.

Gitarzysta wspominał, że album "WAW-NYC" powstał w nietypowy sposób, bo najpierw muzycy ogrywali materiał podczas trasy koncertowej, a dopiero później weszli do studia. - Płytę nagraliśmy w jeden dzień. To zapis chwili. Gdybyśmy nagrywali dzień później to ta muzyka byłaby inna.

W audycji rozmawialiśmy też o ciekawym teledysku towarzyszącym krążkowi, w którym wystąpiło wielu cenionych polskich aktorów i tancerka.

***

Rozmawiał: Paweł Siwek

Gość: Marek Napiórkowski (gitarzysta)

Data emisji: 29.09.2017

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

bch/mz