Z Wenecji (o czym była mowa w poprzedniej gawędzie) Albrecht Dürer ruszył do Bolonii, by pod okiem Luci Paccioli zgłębić arkana perspektywy, ale słynny matematyk opuścił już miasto. Malarz zatem udał się do Florencji, a potem do Rzymu i powrócił do Norymbergi gdzie gorliwie rytował i malował.
- Dürer oprócz rycin i obrazów olejnych uprawiał technikę akwareli, w której był arcymistrzem. Malował zwierzęta rośliny, pejzaże… Uważa się nawet, że był twórcą czystego pejzażu, czyli pozbawionego zupełnie postaci – mówiła dr Bożena Fabiani. – Był bardzo pracowity, a interesowało go wszystko: zajmował się astronomią i astrologią, był przyrodnikiem z powołania. Jego studia rysunkowe z fauny i flory są zachwycające. Był też architektem, konstruował machiny latające…Był w tym podobny do Leonarda da Vinci.
Albrecht Dürer: "Młody zając"
Miał oryginalne poglądy na piękno: "Czym jest piękno? Nie wiem" pisał. Twierdził, że artysta ponad wszystko musi być wierny naturze, głosił prawo do ukazywania brzydoty jako części natury.
Albrecht Dürer (1471-1528) to malarz i grafik, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli przełomu średniowiecza i renesansu, pierwszy wielki drzeworytnik. Działał głównie w Norymberdze, gdzie stworzył własny jednolity styl, mając za podstawę miejscowe tradycje sztuki późnogotyckiej i wpływy ekspresyjnego realizmu niderlandzkiego.