Théodore Géricault i jego "Tratwa Meduzy" - alegoria ludzkiego życia

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2024 18:30
Théodore Géricault zaczął malować "Tratwę Meduzy" dwa lata po katastrofie statku i długo studiował poszczególne elementy obrazu - sztormowe fale, jak i martwe ludzkie ciała. Kompozycja jest bardzo przemyślana - to piramida stopniowo schodząca w stronę widza.
Thodore Gricault, Tratwa Meduzy, 1919, obraz na płótnie, 491 x 716 cm, Luwr, Paryż (fragment obrazu)
Théodore Géricault, "Tratwa Meduzy", 1919, obraz na płótnie, 491 x 716 cm, Luwr, Paryż (fragment obrazu)Foto: Prisma Archivo / PAP / DPA

Ostatni moment tragedii, tuż przed ocaleniem

Na jej szczycie znajduje się mężczyzna wymachujący ku statkowi na horyzoncie, a u krawędzi od strony widza - martwe ciało wypadające z tratwy. Géricault przedstawił ostatni moment tragedii, tuż przed ocaleniem. Namalował 15 uratowanych rozbitków i 5 martwych ciał.

Rozbitkowie pozostali bez pomocy

Fregata Meduza płynęła z Francji do Senegalu, wiozła nowego gubernatora, jego rodzinę i kolonistów. Statek dla skrócenia czasu podróży, płynął zbyt blisko brzegu i uderzył o podwodne skały, zaledwie 60 kilometrów od wybrzeża Afryki. Tylko dla 250 pasażerów znalazło się miejsce w łodziach ratunkowych. Wsiedli do nich w pierwszej kolejności gubernator z rodziną, kapitan i oficerowie. Dla 146 osób, które nie zmieściły się do szalup, sklecono tratwę. Łodzie ratunkowe początkowo ją holowały, lecz okazała się niestabilna. Kapitan uznał ją za niebezpieczny balast i rozkazał odciąć liny. Rozbitkowie pozostali bez pomocy. Ludzie ginęli. Ciała umarłych wyrzucano do wody, z czasem zostawiano te, które przeznaczono do zjedzenia. Po 31 dniach dryfowania rozbitków odnalazł statek wojenny Argus.

Uniwersalna alegoria ludzkiego życia

Alegoryczna wymowa "Tratwy Meduzy" ujawnia się w przewrotny sposób. Bohaterowie obrazu nie byli mitologicznymi, czy historycznymi herosami, a jednak los francuskich osadników został uwznioślony i przeniesiony do rangi uniwersalnej alegorii ludzkiego życia. Dzieło nie ukazuje dziejów Hektora, ani Napoleona, ale posiada skalę zarezerwowaną w malarstwie dla najistotniejszych i najwznioślejszych wydarzeń ludzkości.

Théodore Géricault, "Tratwa Meduzy", 1919, obraz na płótnie, 491 x 716 cm, Luwr, Paryż

Posłuchaj
15:01 2024_03_10 14_45_09_PR2_Jest_taki_obraz.mp3 Théodore Géricault i jego "Tratwa Meduzy" - alegoria ludzkiego życia (Jest taki obraz/Dwójka)

 

***

Tytuł audycji: Jest taki obraz

Prowadził: Michał Montowski

Gość: dr Grażyna Bastek

Data emisji: 10.03.2024

Godzina emisji: 14.45

mo/pr


Czytaj także

"Et in Arcadia ego" Guercina - pamiętaj o śmierci

Ostatnia aktualizacja: 18.02.2024 15:15
W obrazie Guercina dwaj pasterze z Arkadii napotykają na swej drodze ludzką czaszkę. Nie jest ona jednak gładka i wypolerowana, jak w innych siedemnastowiecznych obrazach wanitatywnych, ale pokryta szczątkami ludzkiego ciała.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Góra św. Wiktorii" - Paul Cézanne wpisuje krajobraz w reguły języka sztuki

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2024 15:00
Cztery kilometry od domu Paula Cézanne'a w Prowansji wznosiła się niezbyt wysoka góra o charakterystycznym rozległym kształcie i ściętym czubku. Malarz malował ją wielokrotnie - zachowało się około 60 akwarel i płócien przedstawiających Górę Świętej Wiktorii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Canaletto i jego "Widok Warszawy od strony Pragi"

Ostatnia aktualizacja: 03.03.2024 15:00
"Widok Warszawy od strony Pragi" z 1770 roku to jeden z pierwszych widoków stolicy Rzeczypospolitej, jakie Bernardo Bellotto, zw. Canaletto wykonał na zlecenie Stanisława Augusta. Powstał niecałe trzy lata po tym, gdy malarz przyjął zaproszenie króla do pozostania na jego dworze.
rozwiń zwiń