- W książce "Chłopki. Opowieść o naszych babkach" Joanna Kuciel-Frydryszak oddaje głos wiejskim kobietom z pierwszej połowy XX wieku, których życie oznaczało zwykle pracę ponad siły, biedę, brak dostępu do szkół i przemoc w niechcianych małżeństwach.
- Z kolei Marta Strzelecka w książce "Ziemianki. Co panie z dworów łączyło z chłopkami" przygląda się obywatelkom ziemskim, które edukując wiejskie kobiety i dając im przepustkę do lepszej egzystencji, same tkwiły w ograniczających je normach życia społecznego i prywatnego.
- Zdaniem dr Elżbiety Korolczuk echa panującej wówczas konieczności poświęcenia widać również dziś, mimo postępujących procesów emancypacyjnych.
Czy czytelniczki dostrzegają podobieństwa do sytuacji swoich babć?
Joanna Kuciel-Frydryszak zwraca uwagę na reakcje czytelniczek. - Zaskakująco często identyfikują się i odnajdują w tych opowieściach jakieś wspomnienia, które znają od swoich przodków - przyznaje. Jednocześnie na porządku dziennym są analogie do czasów współczesnych. - Jest to rodzaj skargi i zaskoczenia, jak wiele tamtych realiów wciąż niepokojąco przypomina to, z czym kobiety się borykają - analizuje.
Podczas spotkań autorskich można usłyszeć wiele wyznań osobistych, pojawiają się nawet zwierzenia dotyczące przemocy domowej. Zdaniem gościa audycji szczególnie poruszające dla czytelniczek jest jednak zwrócenie uwagi na nierówny podział obowiązków. - To wciąż stanowi dla nas problem. Myślę, że dziwi je, a zarazem pozytywnie zaskakuje, że już wtedy nawet mężczyźni widzieli, że taki problem istnieje - przyznaje Kuciel-Frydryszak.
32:51 Historia bliska 25.03.2024.mp3 Historia Bliska
Różnice i podobieństwa klasowe
Marta Strzelecka starała się odnaleźć podobieństwa między kobietami należącymi do dwóch różnych klas. - Łączyły je szkoły, łączyła je chęć odmiany swojego losu poprzez edukację. Chciałabym jednak zaznaczyć, że bardzo dużo je dzieliło. Ta różnica ekonomiczna i różnica klas to rzecz, która ma bardzo duże znaczenie. Natomiast pisałam o ich spotkaniu, więc jest to podkreślone - wyjaśnia w rozmowie z Magdą Mikołajczuk.
Ziemianki podobnie jak chłopki podlegały szeregowi ograniczeń związanych z obyczajowością i z brakiem prawa do decydowania o sobie. - W klasie wyższej, podobnie jak w przypadku chłopek, wybór męża nie zawsze należał do kobiety - podkreśla autorka. Jednocześnie przypomina, że dokonanie porównania między dwoma klasami było możliwe dzięki zestawieniu tych zamożniejszych córek rolników z najmniej zamożnymi ziemiankami.
YouTube/L.U.C.Films
Zobacz też:
Jak wygląda sytuacja kobiet współczesnych?
Dr Elżbieta Korolczuk jest zdania, że obie omawiane w audycji książki traktują o tym, co stało się głównym elementem mitu tzw. matki Polki. - Myślę, że w Polsce mamy do czynienia z takim bardzo silnym splotem trzech struktur społecznych. Rodziny, narodu i religii. Rola kobiet w odniesieniu do wszystkich trzech jest oparta w dużym stopniu na poświęceniu - zwraca uwagę w audycji "Historia żywa".
Dodaje, że mimo zauważalnych procesów emancypacyjnych i dużej zmiany świadomościowej wśród współczesnych kobiet echa konieczności poświęcenia widać nadal. - Dziś pewnie w mniejszym stopniu, jeśli chodzi o naród i religię, ale bardzo wyraźnie widać to w odniesieniu do rodziny, szczególnie w stosunku do dzieci - przekonuje i jednocześnie konstatuje, że odcięcie się od owych obowiązków bywa bardzo trudne.
Przykładem może być nierówna walka o płacenie alimentów przez ojców. - To, z jakim lekceważeniem traktuje się ten problem społeczny, to, jak często uznaje się, że kobiety mające dzieci powinny i mogą sobie radzić, a państwo i społeczeństwo nie są im nic winne, jest wciąż silne i dosyć przerażające - podsumowuje dr Korolczuk.
***
Prowadziła: Magda Mikołajczuk
Goście: Joanna Kuciel-Frydryszak (autorka książki "Chłopki. Opowieść o naszych babkach"), Marta Strzelecka (autorka książki "Ziemianki. Co panie z dworów łączyło z chłopkami"), dr Elżbieta Korolczuk (socjolog, działaczka społeczna)
Data emisji: 25.03.2024
Godzina emisji: 21.09
mg/wmkor