Spektakl "Umarła klasa" miał swoją premierę prawie pięćdziesiąt lat temu, 15 listopada 1975 roku w Galerii Krzysztofory w Krakowie. Wraz z tym spektaklem Tadeusz Kantor zainaugurował przełomowy, a jednocześnie najbardziej rozpoznawalny etap swojej twórczości teatralnej - Teatr Śmierci, trwający do śmierci artysty w 1990 roku.
13:51 _PR2 (mp3) 2025_02_28-16-30-07.mp3 Wystawa "(Nie)Umarła klasa" w krakowskiej Cricotece (Wybieram Dwójkę)
Rewolucyjny teatr Tadeusza Kantora
- Kiedy "Umarła klasa" po raz pierwszy pojawiła się na deskach teatru, twórcy byli zupełnie nieprzygotowani na taką rewolucję. Tadeusz Kantor przez swój spektakl, który był grany kilkaset razy w dwudziestu krajach na pięciu kontynentach, zaprezentował nowatorski warsztat pracy. Jako jeden z pierwszych artystów odrzucił metody Stanisławskiego i wypracował spektakl, który opierał się na intymnych przeżyciach i pewnego rodzaju procesie. Wypracowany był z aktorami, wykorzystując ich indywidualności czy charakterystykę. Kantor był też wśród nich zawsze obecny na scenie i była to spora rewolucja - mówiła kuratorka wystawy Małgorzata Paluch-Cybulska.
Czytaj też:
Spektakl do dziś wywołuje skrajne emocje i nikogo nie pozostawia obojętnym. Bohaterami są staruszkowie, którzy po latach wracają do szkolnych ławek. W końcu zastępują ich manekiny, będące metaforą dzieciństwa.
- Na pewno był to spektakl, który bardzo silnie oddziaływał na zmysły i emocjonalność odbiorców. Zatem przy okazji tej wystawy postanowiliśmy nie odpowiadać na pytanie, czym był fenomen "Umarłej klasy", nie analizować tego w sensie naukowym. Poprzez ekspozycję wybranych obiektów i archiwaliów z kolekcji Cricoteki chcieliśmy w pewien sposób ponowić relację i możliwość oddziaływania spektaklu na zmysły odbiorców - dodała kuratorka wystawy.
Kantor i wystawa interaktywna
Wystawa nie jest wyłącznie pokazaniem dokumentacji z pracy nad spektaklem czy wybranych rekwizytów. Do współpracy został zaproszony reżyser teatralny, który tworzy spektakle interdyscyplinarne - Krzysztof Garbaczewski, który ekspozycję wzbogacił o instalacje interaktywne.
- Pracując nad tą instalacją, dużo czasu spędziłem w Cricotece, i był to owocny czas, czas nowego spojrzenia na Teatr Śmierci Kantora, na jego metodę pracy, na sposób, w jaki poruszał tematy w teatrze. Wydaje mi się to rewolucyjne również dzisiaj. Kantor cały czas stanowi rodzaj wyzwania dla teatru i myślę, że wciąż można go czytać na nowo. W taki też sposób próbowaliśmy to ująć w środkach interaktywnych - wyjaśnił reżyser.
W uniwersum Tadeusza Kantora
Zwiedzający, dzięki nowoczesnej technologii, mogą w pewien sposób przenieść się do świata "Umarłej klasy", a dzięki temu poznać bliżej świat wyobraźni Tadeusza Kantora.
- Częścią wystawy jest też film wygenerowany we współpracy ze sztuczną inteligencją. Mamy projekcję spektaklu wraz z dokumentacją, możemy obserwować aktorów, ale też sposób myślenia Tadeusza Kantora o teatrze. I widz też staje się aktywnym uczestnikiem tego spektaklu, twórcą znaczeń. Mamy tutaj sensory, które sczytują ruch widzów i przekładają na ich obecność jako awatarów projekcji. Poprzez różne gesty możemy reżyserować animację. Wchodząc na wystawę, stajemy się jedną z postaci tego teatru, widzem i twórcą "Umarłej klasy" - zdradził Krzysztof Garbaczewski.
Wystawę "(Nie)Umarła klasa" można oglądać w krakowskiej Cricotece do 21 grudnia br.
***
Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę
Prowadzenie: Monika Zając
Goście: Małgorzata Paluch-Cybulska (kuratorka wystawy), Krzysztof Garbaczewski (reżyser teatralny)
Data emisji: 28.02.2025
Godz. emisji: 16.30
am/pg/kor